WTA Tokio: Faworytki nie zawodzą. Coraz ciaśniej w rankingu WTA Race

East News
East News

Wszystkie rozstawione tenisistki, które w środę wyszły na kort w Tokio, awansowały do ćwierćfinału. Każda z tej czwórki nadal ma szansę na występ w kończącym sezon turnieju w Singapurze.

Garbine Muguruza eksplodowała formą na trawiastych kortach Wimbledonu, jednak tuż po osiągnięciu pierwszego w swojej karierze wielkoszlemowego finału w jej grze coś się zacięło. Hiszpanka przegrała w meczach otwarcia w Toronto i Cincinnati, a w II rundzie US Open zatrzymała ją Johanna Konta. 21-latka rozpoczęła azjatyckie tournee od zmagań w Tokio, gdzie sezon temu awansowała do półfinału.

Ósma tenisistka świata otrzymała od organizatorów wolny los, więc zmagania w stolicy Japonii rozpoczęła dopiero od II rundy. Na tym etapie spotkała się z Barborą Strycovą, notowaną na 40. miejscu. Po godzinie i 46 minutach Hiszpanka pokonała Czeszkę 6:3, 6:4 i awansowała do pierwszego ćwierćfinału od niemal trzech miesięcy. Teraz jednak 21-latka stanie przed zdecydowanie trudniejszym zadaniem, bowiem jej kolejną rywalką będzie Belinda Bencić.

Szwajcarka w środę stoczyła bardzo wyrównany bój z Samantha Stosur. W pewnym momencie sytuacja na korcie wyglądała dość nieciekawie dla Bencić, która przegrała pierwszego seta po tie breaku, a w drugim przy stanie 2:2 musiała bronić dwóch break pointów z rzędu. 18-latka poradziła sobie jednak w trudnym dla siebie momencie i nie tylko zdobyła drugą partię, ale również objęła prowadzenie 4:0 w trzeciej. Nic jednak nie przyszło jej z łatwością, ponieważ Australijka doszła ją na 4:3. Finalnie jednak rozstawiona z numerem ósmym zawodniczka wygrała 6:7 (5), 6:3, 6:4.

Bencić ma za sobą bardzo dobre lato. W trzech ostatnich turniejach pokonała m.in. Serenę Williams, Karolinę Woźniacką, Simonę Halep, Anę Ivanović i Andżelikę Kerber.

Angelique Kerber dość słabo rozpoczęła pojedynek z Madison Brengle, popełniała sporo prostych błędów i w konsekwencji przegrała seta 5:7. Niemka szybko jednak wróciła na właściwe tory i do końca meczu straciła zaledwie gema. Jej rywalką w ćwierćfinale będzie Karolina Woźniacka, która pokonała Anę Konjuh. Dunka polskiego pochodzenia w ostatnim czasie przeżyła sporo rozczarowań, ponieważ odpadła w meczach otwarcia w Stanfordzie, Toronto i Cincinnati, a na kortach US Open wygrała tylko jeden mecz, ulegając dużo niżej notowanej Petrze Cetkovskiej.

Wszystkie cztery triumfatorki środowych zmagań pozostają w walce o występ w kończącym sezon turnieju w Singapurze. W rankingu WTA Race jest coraz ciaśniej, a rywalizacja o pozostałe pięć miejsc zapowiada się naprawdę emocjonująco.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
środa, 23 września

II runda gry pojedynczej
:

Karolina Woźniacka (Dania, 1) - Ana Konjuh (Chorwacja, Q) 6:2, 6:2
Garbine Muguruza (Hiszpania, 3) - Barbora Strycova (Czechy) 6:3, 6:4
Angelique Kerber (Niemcy, 5) - Madison Brengle (USA) 5:7, 6:1, 6:0
Belinda Bencić (Szwajcaria, 8) - Samantha Stosur (Australia) 6:7(5), 6:3, 6:4

Angelique Kerber

Komentarze (19)
avatar
Sharapov
24.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Muguruzka cos zaczela grac no i kerber z woźniaki tez ciekawie 
avatar
jadro ciemnosci
23.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mnie interesuje tylko żeby Kerber tam była, niemal wszystkie najlepsze mecze w tym roku były jej z udziałem, więc dlatego chcę żeby była ze względu na widowiskowość, bo tak z wyników Szlemowych Czytaj całość
ellemarie
23.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wyobrażam sobie w tym sezonie Singapuru bez Angie i Belindy. 
avatar
jadro ciemnosci
23.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Andżelika trochę śnięta w 1 secie, ale później już weszła na obroty i fajnie grała 
Seb Glamour
23.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i dobrze...trochę emocji na koniec sezonu nie zaszkodzi;)