Alaksandra Sasnowicz (WTA 136) szła przez Korea Open jak burza. Do trzech zwycięstw w eliminacjach dołożyła cztery w turnieju głównym, między innymi nad rozstawionymi Alexandrą Dulgheru (WTA 54), Sloane Stephens (WTA 32) i Anną Schmiedlovą (WTA 31). W żadnym z tych siedmiu pojedynków Białorusinka nie straciła nawet seta, a finał zapewnił jej awans w okolice 100. miejsca w rankingu WTA.
W klasyfikacji singlistek przesunie się też jej pogromczyni w niedzielnym meczu o tytuł, Irina-Camelia Begu. W poniedziałkowym zestawieniu Rumunka znajdzie się na 26. miejscu, najwyższym w karierze. Zwycięstwo w Seulu to drugi tytuł w karierze 25-latki z Bukaresztu, poprzednio triumfowała w 2012 roku w Taszkencie.
Zmagania w 12. edycji Korea Open zakończyły się finałem gry podwójnej, w którym najwyżej rozstawione Lara Arruabarrena i Andreja Klepac pokonały w trzech setach turniejowe "dwójki" Johannę Larsson i Kiki Bertens.
Korea Open, Seul (Korea Południowa)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
niedziela, 27 września
finał gry pojedynczej:
Irina-Camelia Begu (Rumunia, 1) - Alaksandra Sasnowicz (Białoruś, Q) 6:3, 6:1
finał gry podwójnej:
Lara Arruabarrena (Hiszpania, 1) / Andreja Klepač (Słowenia, 1) - Johanna Larsson (Szwecja, 2) / Kiki Bertens (Holandia, 2) 2:6, 6:3, 10-6