WTA Pekin: Andżelika Kerber kontra Karolina Woźniacka o ćwierćfinał, awans Flavii Pennetty

Niemka Andżelika Kerber pokonała w dwóch setach Słowaczkę Dominikę Cibulkovą i awansowała do III rundy turnieju WTA Premier Mandatory rozgrywanego w Pekinie. Drugi trzysetowy mecz ma za sobą Włoszka Flavia Pennetta.

Flavia Pennetta (WTA 7) rozgrywa pierwszy turniej od czasu triumfu w US Open. Włoszka ma już za sobą dwa trzysetowe mecze w Pekinie. Wyeliminowała Xinyun Han, a w II rundzie pokonała 3:6, 6:0, 6:4 Telianę Pereirę (WTA 52). W trwającym godzinę i 58 minut spotkaniu Włoszka cztery razy oddała podanie, a sama wykorzystała siedem z 12 break pointów. Kolejną jej rywalką będzie Anastazja Pawluczenkowa (WTA 32), z którą ma bilans meczów 2-0.

Karolina Woźniacka (WTA 11) wygrała 7:5, 6:0 z Qiang Wang (WTA 113). Dunka od 3:5 w I secie zdobyła 10 gemów z rzędu. W trwającym 79 minut meczu była liderka rankingu wykorzystała osiem z 15 break pointów i zdobyła 16 z 20 punktów przy drugim podaniu rywalki. Chinka popełniła sześć podwójnych błędów. Było to drugie spotkanie obu tenisistek. Dwa lata temu w Kuala Lumpur niespodziewanie lepsza była Wang.

O ćwierćfinał Woźniacka zagra z Andżeliką Kerber (WTA 10), która pokonała 6:1, 6:4 Dominikę Cibulkovą (WTA 40). Wygrana Niemki mogła być dużo bardziej okazała, bo prowadziła 6:1, 5:1. Słowaczka miała trzy break pointy i wszystkie wykorzystała, ale sama własne podanie oddała siedem razy. Popełniła ona siedem podwójnych błędów. W sumie Cibulkovej naliczono siedem kończących uderzeń i 22 pomyłki. Kerber miała 15 piłek wygranych bezpośrednio i 17 niewymuszonych błędów. W tym sezonie Niemka pokonała Woźniacką w finale w Stuttgarcie, a w ćwierćfinale w Tokio lepsza była Dunka. Bilans ich wszystkich konfrontacji to 6-5 dla Kerber.

Sara Errani (WTA 20) wygrała 6:4, 3:6, 6:1 z Caroline Garcią (WTA 39). Włoszka mogła zwyciężyć w dwóch setach, bo prowadziła 6:4, 3:0 z podwójnym przełamaniem. W ciągu dwóch godzin i czterech minut Francuzka miała 23 break pointów i wykorzystała tylko sześć. Errani przełamała rywalkę osiem razy. Bethanie Mattek-Sands (WTA 90) pokonała 0:6, 6:2, 6:0 Larę Arruabarrenę (WTA 98) po 81 minutach walki. Obie tenisistki miały po osiem break pointów - Amerykanka wykorzystała sześć, a Hiszpanka cztery.

China Open, Pekin (Chiny)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 5,678 mln dolarów
wtorek, 6 października

II runda gry pojedynczej:

Flavia Pennetta (Włochy, 3) - Teliana Pereira (Brazylia) 3:6, 6:0, 6:4
Karolina Woźniacka (Dania, 8) - Qiang Wang (Chiny, WC) 7:5, 6:0
Andżelika Kerber (Niemcy, 10) - Dominika Cibulková (Słowacja) 6:1, 6:4
Sara Errani (Włochy) - Caroline Garcia (Francja) 6:4, 3:6, 6:1
Bethanie Mattek-Sands (USA, Q) - Lara Arruabarrena (Hiszpania, Q) 0:6, 6:2, 6:0

Komentarze (53)
avatar
Nole
6.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Beli oddała mecz walkowerem. 
avatar
Mind Control
6.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Venus przegrała z kimś kogo grę uznaje się za agresywną? Nie może być! A Ana i tak mizerna i wcale żadną największą "big hitterka" nie jest. No ale i tak trzeba było pobiegać w obronie więcej n Czytaj całość
Seb Glamour
6.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tak swoją drogą,jak to zrobiła Garbisia,że gra dopiero w środę? 
avatar
jadro ciemnosci
6.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To Venus łapie punkty jak za 1 rundę, ale chyba i tak przegoni Agnieszkę póki co o kilka punktów. 
ellemarie
6.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dawaj Angie, odeślił Woźniarę z papą do domu ;) Flavia ma szansę na QF, chociaż Pavs ostatnio całkiem nieźle.