W 2013 roku Nadia Kiczenok zadebiutowała w Ad-Dausze w głównym cyklu i w starciu z Urszulą Radwańską zdobyła zaledwie gema. Od tego czasu Ukrainka wygrała tylko cztery mecze w kobiecym tourze, dlatego w naturalny sposób nie była faworytką wtorkowego pojedynku I rundy Tianjin Open.
Pierwszy set nie był wielkim widowiskiem, ponieważ w grze obu pań dominowały proste błędy, a dłuższe wymiany można było policzyć na palcach jednej ręki. Na początku niewielką przewagę miała Kiczenok, która po podwójnym błędzie Polki przy break poincie wyszła na 2:0. Ukrainka jednak nie utrzymała serwisu i jeszcze przed zmianą stron straciła przewagę.
Mecz się wyrównał. W szóstym gemie pochodząca z Dniepropetrowska zawodniczka zmarnowała dwa break pointy, po czym oddała serwis. 24-letnia krakowianka nie grała jednak jeszcze swojego tenisa i błyskawicznie zrobiło się po 4. Notowana obecnie na 261. miejscu w świecie Kiczenok, eks 100. rakieta globu, przegrała liczącego 14 wymian dziewiątego gema, a następnie Polka wykorzystała drugiego setbola.
W drugim secie Radwańska weszła już na nieco wyższy poziom i to wystarczyło, aby rozgromić przeciwniczkę do zera. 88. singlistka świata zredukowała liczbę błędów własnych, lepiej spisywała się w wymianach i w efekcie postarała się o trzy przełamania. Pomocną dłoń podała jej Kiczenok, która w całej partii zdobyła tylko 16 punktów.
Po 68 minutach Urszula Radwańska triumfowała 6:4, 6:0 i wygrała drugi mecz od finału zanotowanego w Stambule. Krakowianka w II rundzie zawodów w Tiencinie spotka się z rozstawioną z numerem piątym Francuzką Kristina Mladenović, 27. obecnie w światowym zestawieniu.
Tianjin Open, Tiencin (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
wtorek, 13 października
I runda gry pojedynczej:
Urszula Radwańska (Polska) - Nadia Kiczenok (Ukraina, Q) 6:4, 6:0
Czy Urszula Radwańska awansuje do ćwierćfinału turnieju w Tiencinie? 
Oby jeszcze udało się powalczyć z Krysią.