Agnieszka Radwańska miała spore kłopoty w pierwszym secie ćwierćfinałowego spotkania w Tiencinie, bowiem Jelizawieta Kuliczkowa objęła prowadzenie 5:3. Krakowiance udało się jednak odwrócić losy partii i triumfować po tie breaku. Po meczu Polka w samych superlatywach wypowiadała się o 19-letniej Rosjance.
- Nie grałam z nią wcześniej, a pierwsze spotkania nigdy nie są łatwe - powiedziała Radwańska. - Moja rywalka grała mocno z obu stron i nie popełniała wielu błędów. Tak naprawdę na każdy punkt musiałam zapracować. Pierwszy set był wymagający, a tie break okazał się bardzo ważny.
W półfinale chińskiej imprezy najlepsza polska tenisistka spotka się z Karolíną Plíškovą, która nigdy nie urwała jej nawet seta. Krakowianka z pewnością wybiega myślami nieco dalej, bowiem musi zdobyć tytuł, aby zakwalifikować się do Mistrzostw WTA, organizowanych w Singapurze.