Danka Kovinić: Gdy wchodzisz na kort, aby rywalizować z Agą, to zupełnie inna historia

Danka Kovinić przegrała w swoim pierwszym finale imprezy WTA z Agnieszką Radwańską. Reprezentantka Czarnogóry przyznała jednak, że niewiele mogła zrobić, ponieważ Polka pokazała się z bardzo dobrej strony.

Danka Kovinić zajmuje obecnie 75. miejsce na świecie. 20-letnia tenisistka jeszcze nigdy w swojej karierze nie przebrnęła bariery II rundy w imprezie wielkoszlemowej, a w finale turnieju WTA zagrała dopiero po raz pierwszy w życiu. Reprezentantka Czarnogóry w samych superlatywach wypowiadała się o Agnieszce Radwańskiej, z którą przegrała w meczu o tytuł w Tiencinie 1:6, 2:6.

- Ona jest w Top 10, a w swojej karierze grała już w finale wielkoszlemowym, więc jest świetną tenisistką - powiedziała Kovinić. - Oglądałam wiele jej spotkań w telewizji, jednak gdy wchodzisz na kort, aby z nią rywalizować, to zupełnie inna historia.

- Gra płaskie piłki, a ja stałam nieco zbyt daleko za linią końcową, co dało jej więcej okazji do agresywnej gry. Zmuszała mnie do biegania po całym korcie i rozegrała bardzo dobre spotkanie.

Kovinić w tym roku awansowała do ćwierćfinałów w Charleston, Pradze, Bukareszcie i Bad Gastein. Reprezentantka Czarnogóry odczuwa już powoli trudny długiego sezonu.

- Chciałam zagrać dzisiaj lepiej, ale było bardzo trudno. Czułam zmęczenie po długim tygodniu, a do tego Aga zagrała naprawdę dobrze. Cieszę się jednak z przebiegu turnieju. Pozostało mi jeszcze kilka tygodni do zakończenia sezonu i mam nadzieję, że będę pięła się coraz wyżej.

Komentarze (1)
avatar
Ryki
19.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeżeli tak powiedziała Danka Kovinić ,to powiedziała prawdę.Dzisiaj mecz tenisowy to nie spacerek,to ciężka praca.Nikt punktów nie rozdaje,każdy gra dla siebie.Mimo drobnych kontuzji,wygrywają Czytaj całość