WTA Moskwa: Trzy gemy Pauli Kani. Polka bez awansu do drabinki głównej

Newspix / Sydney Low
Newspix / Sydney Low

Paula Kania nie zagra w drabince głównej turnieju w Moskwie. Polka w poniedziałek ugrała tylko trzy gemy z Darią Kasatkiną, przegrywając 2:6, 1:6.

Paula Kania, 142. tenisistka świata, w obecnym sezonie czterokrotnie prezentowała się w drabince głównej imprez wielkoszlemowych i WTA. W poniedziałek Polka wyszła na kort nr 1 w Moskwie, aby powalczyć o kolejną taką szansę. W finale eliminacji w stolicy Rosji rywalką sosnowiczanki była Daria Kasatkina.

Rosjanka jest notowana na 104. pozycji. Aż do lipca niemal cały czas decydowała się na starty w imprezach ITF, ale z biegiem czasu coraz częściej pojawiała się w zawodach wyższej rangi. Po osiągnięciu ćwierćfinału w Bad Gastein, miała sporo szczęścia, bowiem jako szczęśliwa przegrana z eliminacji zastąpiła  w drabince głównej US Open i awansowała aż do III rundy.

Rosjanka rozpoczęła spotkanie bardzo niemrawo i popełniała sporo prostych błędów, dzięki czemu Polka błyskawicznie objęła prowadzenie 2:0. Kasatkina z akcji na akcję rozkręcała się jednak coraz bardziej, zacierając słabe wrażenie z początku pojedynku. Po bardzo dokładnym lobie, który zaskoczył Kanię, dostała wystawkę i pewnie skończyła smeczem przy siatce, odrabiając wszystkie straty. Sytuacja na korcie robiła się coraz bardziej nieciekawa dla sosnowiczanki, ponieważ sporo się myliła i momentami po prostu nie miała pomysłu na to, jak dobrać się do skóry Rosjance, co tylko wywoływało u niej irytację. Od stanu 2:2 nasza repreentantka zdołała wygrać tylko trzy piłki i po asie rywalki udała się w kierunku swojej ławeczki, a sędzia wywołała seta 6:2 na korzyść Kasatkiny.

Polka już w trzecim gemie drugiego seta miała sporo kłopotów, bowiem musiała bronić break pointa za break pointem. Chociaż oddaliła cztery zagrożenia, przy piątej ważnej piłce popełniła podwójny błąd i z wyraźnie posępną miną usiadła na ławeczce. Od tego momentu wszystko potoczyło się już błyskawicznie, ponieważ w niedługim czasie Kasatkina objęła prowadzenie 5:1 z dwoma przełamaniami. Po równo godzinie spędzonej na korcie Rosjanka zapewniła sobie miejsce w turnieju głównym, notując winnera z bekhendu przy meczbolu.

Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali, pula nagród 768 tys. dolarów
poniedziałek, 19 października

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Daria Kasatkina (Rosja, 4) - Paula Kania (Polska) 6:2, 6:1

Komentarze (4)
avatar
Golan
19.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kania jako lucky loser :) 
avatar
jadro ciemnosci
19.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak myślałem, że fizycznie nie da rady. Może jakby wczoraj były jeszcze 2 szybkie spotkania, ale z Kanepi był trudny 3-setowy bój. Ale Sasnovich się Pauli przysłużyła i pomocną dłoń do turnieju Czytaj całość
avatar
Golan
19.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kania nie ma czasem jakiś szans jako LL?