ATP Wiedeń: Trzy sety Tsongi z Haasem, Gulbis rozstrzelał Isnera
Jo-Wilfried Tsonga pokonał Tommy'ego Haasa i awansował do II rundy turnieju ATP w Wiedniu. W ćwierćfinale są już Ernests Gulbis, który w ultraofensywnym stylu poradził sobie z Johnem Isnerem, oraz Ivo Karlović.
Wiedeń to dla Tommy'ego Haasa miejsce szczególne. Niemiec zadebiutował w tym turnieju w 1997 roku jako 19-latek. Dwa lata później w stolicy Austrii zdobył pierwsze w karierze mistrzostwo turnieju głównego cyklu w Europie. W 2012 roku wygrał tutaj 500. mecz w cyklu ATP World Tour w karierze. Wreszcie to właśnie w Stadthalle zdobył swój jak dotychczas ostatni tytuł, triumfując przed dwoma sezonami. Nic więc dziwnego, że organizatorzy tegorocznej edycji Erste Banke Open bez wahania przyznali hamburczykowi dziką kartę.
Mecz Haasa z Jo-Wilfriedem Tsongą, mistrzem wiedeńskiej imprezy z 2011 roku był głównym wydarzeniem trzeciego dnia zmagań. I nie zawiódł oczekiwań. Niemiec podniósł się po gładko przegranej pierwszej partii (3:6), w której trzykrotnie został przełamany, i wygrał drugą w tie breaku. Obaj tenisiści stawiali na ofensywną grę. Dobrze serwowali i często atakowali przy siatce. Jasne było jednak, iż prędzej czy później któremuś zdarzy się chwila słabości. I właśnie w siódmym gemie decydującego seta słabszy moment przytrafił się 37-letniemu Haasowi. Tsonga go wykorzystał, wywalczył breaka i do końca meczu utrzymał przewagę, wygrywając 6:3, 6:7(3), 6:4.Dla Tsongi (14 asów, pięć przełamań i 41 zagrań kończących) był to ważny mecz w perspektywie awansu do Finałów ATP World Tour. Obecnie w rankingu Race Francuz zajmuje dziewiąte miejsce i traci 945 punktow do ósmego, także występującego w Wiedniu, Davida Ferrera. - Nie myślę o tym. Aby zagrać w Finałach ATP World Tour, muszę wygrać w Wiedniu i co najmniej awansować do finału w hali Bercy. Skupiam się na moim tenisie, na sobie i na tym, by powalczyć o tytuł w Wiedniu - powiedział Francuz, który w kolejnej rundzie zagra z Lukasem Rosolem.
Na starcie Erste Bank Open 2015 stanęło pięciu reprezentantów gospodarzy i żaden z nich nie przeszedł nawet I rundy. W środę z turniejem pożegnał się ostatni Austriak, Andreas Haider-Maurer, który przegrał z Kevinem Andersonem. Sytuacja, że ani jeden austriacki tenisista nie zagra w II rundzie imprezy w Wiedniu, ma miejsce pierwszy raz od 1982 roku. Tymczasem rozstawiony z numerem drugim Anderson o ćwierćfinał powalczy z Jiřím Veselým.W II rundzie zameldował się również Fabio Fognini. Włoch, turniejowa "ósemka," na bocznym korcie wygrał 6:4, 3:6, 6:2 z Paulem-Henrim Mathieu. Kolejnym rywalem Fogniniego będzie Radek Stepanek, z którym ma bilans 1-2.
W środę rozegrano także dwa pojedynku 1/8 finału. Jako pierwszy w 1/4 finału zameldował się Ernests Gulbis, który odniósł największe zwycięstwo w obecnym sezonie. Łotysz pokonał 6:4, 4:6, 6:4 Johna Isnera, 13. tenisistę rankingu ATP, wygrywając z rywalem z Top 15 światowej klasyfikacji pierwszy raz od zeszłorocznego Rolanda Garrosa, kiedy to okazał się lepszy od Tomasa Berdycha.
Ćwierćfinałowym przeciwnikiem Gulbisa będzie Ivo Karlović, którego ograł przed pięcioma laty w finale w Delray Beach. Rozstawiony z numerem siódmym Chorwat w środę zaserwował 12 asów, zagrał 29 winnerów, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, wykorzystał dwa z trzech break pointów i w 68 minut ograł 6:4, 7:5 Serhija Stachowskiego.
Erste Bank Open, Wiedeń (Austria)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,745 mln euro
środa, 21 października
II runda gry pojedynczej:
Ernests Gulbis (Łotwa) - John Isner (USA, 3) 6:4, 4:6, 6:4
Ivo Karlović (Chorwacja, 7) - Serhij Stachowski (Ukraina) 6:4, 7:5
I runda gry pojedynczej:
Kevin Anderson (RPA, 2) - Andreas Haider-Maurer (Austria) 6:4, 7:5
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 4) - Tommy Haas (Niemcy, WC) 6:3, 6:7(3), 6:4
Fabio Fognini (Włochy, 8) - Paul-Henri Mathieu (Francja) 6:4, 3:6, 6:2