Ostatnie tygodnie były trudne dla najlepszych w rankingu deblowym amerykańskich bliźniaków, wszak po raz pierwszy od dawna zanotowali oni serię czterech kolejnych porażek. Zaraz po zakończeniu turnieju w Szanghaju leworęczny Bob Bryan powrócił do Kalifornii, by być przy żonie w momencie narodzin dziecka.
Michelle Bryan urodziła syna Richarda i we wtorek szczęśliwy ojciec mógł ogłosić wszystkim dobrą nowinę. Para doczekała się już licznego potomstwa. Przed trzema laty narodziła się ich córeczka Micaela, a niecałe dwa lata później na świat przyszedł syn Bobby.
We're blessed to welcome our new baby boy, Richard "Richie" Charles Bryan. @MIAlva is a little sore. I feel great! pic.twitter.com/wLWE0cWgZ8
— Bob Bryan (@Bryanbros) October 27, 2015
Bob Bryan ma na koniec 109 deblowych trofeów, o dwa mniej od praworęcznego brata Mike'a, który w zeszłym tygodniu bez powodzenia startował w Wiedniu ze Steve'em Johnsonem. Amerykanie stracą w poniedziałek miano najlepszych deblistów świata, gdyż wyprzedzi ich Brazylijczyk Marcelo Melo. W rankingu ATP Doubles Race to London mogą znaleźć się przed nimi Jean-Julien Rojer i Horia Tecau. Stanie się tak, jeśli Holender i Rumun awansują w Bazylei do finału.