Aby tajwańskich sióstr zabrakło w półfinale, musiały one wysoko przegrać z Hiszpankami, a do tego okazałe zwycięstwo miały osiągnąć Bethanie Mattek-Sands i Lucie Safarova. Wówczas o kolejności w Grupie Białej na miejscach 1-3 zadecydowałby procent wygranych gemów.
Garbine Muguruza i Carla Suarez zdołały pokonać w dwóch setach Hao-Ching Chan i Yung-Jan Chan, ale już po tym spotkaniu pewne jest, że Tajwanki nawet przy wysokiej wygranej Mattek-Sands i Šafářovej nie będą miały gorszego procentu wygranych gemów od obu par i w związku z tym zakwalifikowały się do dalszej fazy.
Oznaczone ósmym numerem Hiszpanki prowadziły w premierowej odsłonie 5:3, ale oddały serwis. W 11. gemie zdołały jednak jeszcze raz przełamać podanie Tajwanek i przed zmianą stron zwieńczyć całego seta.
W drugiej partii siostry Chan szybko uzyskały dwa breaki i odskoczyły na 4:0, ale wówczas do głosu doszły rywalki. Muguruza i Suárez w wielkim stylu wygrały sześć gemów z rzędu i cały pojedynek po 103 minutach 7:5, 6:4.
Tajwanki mają już pewne miejsce w półfinale, a pozbawić awansu Hiszpanki mogą tylko Mattek-Sands i Šafářová. Będzie im jednak niełatwo tego dokonać, ponieważ muszą one rozgromić w wieczornym meczu Caroline Garcię i Katarinę Srebotnik. Najlepiej tracąc przy tym gema lub dwa.
Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
czwartek, 29 października
Grupa Biała:
Garbiñe Muguruza (Hiszpania, 8) / Carla Suárez (Hiszpania, 8) - Hao-Ching Chan (Tajwan, 3) / Yung-Jan Chan (Tajwan, 3) 7:5, 6:4