Viktor Troicki, 27. obecnie tenisista świata, w II rundzie zmagań w Paryżu spotkał się z Feliciano Lopezem, rozstawionym z numerem 15. Sytuacja Serba w pewnym momencie wyglądała wręcz beznadziejnie, bowiem przegrał pierwszego seta po tie-breaku, natomiast w drugim jego rywal objął prowadzenie 4:0 i 40-0 przy własnym podaniu! Co ciekawe, tenisista z Belgradu odrobił wszystkie straty, broniąc po drodze meczbola i wygrał drugą partię 7:5.
Watch Troicki give Lopez the run-around, forwards and backwards, covering the whole court with drops and lobs! https://t.co/AjayzMWukz
— TennisTV (@TennisTV) listopad 4, 2015
W decydującej odsłonie Troicki był w podobnych tarapatach, ponieważ przegrywał 0:3 i 15-40, jednak znów się wybronił i finalnie po dwóch godzinach i 49 minutach triumfował 6:7(7), 7:5, 6:4. W III rundzie spotka się ze Stanem Wawrinką.