Stan Wawrinka zamówił na kort... kawę. "Ginu z tonikiem nie mogłem" (wideo)

Stan Wawrinka i Rafael Nadal do walki o awans do półfinału turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu przystąpili kilka minut przed godz. 23:00. Tuż przed rozpoczęciem spotkania Szwajcar zamówił na kort... kawę.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Stan Wawrinka Newspix / Sydney Low / Na zdjęciu: Stan Wawrinka

Sympatykom tenisa z pewnością natychmiast przypomniała się historia z udziałem Sereny Williams z tegorocznego Pucharu Hopmana, kiedy po pierwszym secie meczu z Flavią Pennettą Amerykanka poprosiła o espresso.


- Było późno, musiałem się pobudzić - śmiał się Stan Wawrinka, zapytany o tę sytuację. - Sędzia powiedział mi, że mogę zamówić również kanapkę. Atmosfera była bardzo miła. Kanapa, stolik, światła, muzyka. Gdyby to był typowy piątkowy wieczór, zamówiłbym gin z tonikiem, ale niestety nie mogłem - dodał z uśmiechem.


Kawa spełniła swoją rolę. Pobudzony Szwajcar wygrał z Rafaelem Nadalem 7:6(8), 7:6(7) i awansował do półfinału turnieju BNP Paribas Masters, w którym w sobotę nie wcześniej niż o godz. 17:00 zmierzy się z Novakiem Djokoviciem. - Mecz z Novakiem będzie dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Ale ja uwielbiam wielkie mecze. Lubię się mierzyć z takimi rywalami jak Novak czy Rafa i sprawdzać swoją wartość - powiedział już na poważnie tenisista z Lozanny.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×