ATP Paryż: Rekordzista Novak Djoković z czwartym tytułem w hali Bercy!

Newspix / Sydney Low / Novak Djoković
Newspix / Sydney Low / Novak Djoković

Novak Djoković po raz czwarty wygrał halowy turniej rangi ATP World Tour Masters 1000 na kortach twardych w Paryżu. W niedzielnym finale aktualny lider światowego rankingu pokonał rozstawionego z drugim numerem Andy'ego Murraya 6:2, 6:4.

78-5 wynosi aktualny bilans spotkań Novaka Djokovicia w tegorocznym głównym cyklu. W niedzielę Serb po raz 21. okazał się lepszy od Andy'ego Murraya, pokonując tym razem Brytyjczyka po 92 minutach 6:2, 6:4. To nie było wielkie widowisko, ale lider rankingu ATP zaprezentował solidny tenis i przy sporej liczbie błędów rywala (34-12) odniósł w pełni zasłużone zwycięstwo.

Djoković szybko odnalazł właściwy dla siebie rytm. Już w trzecim gemie posłał kilka znakomitych uderzeń po linii i z łatwością odebrał serwis Murrayowi. Obrońca tytułu starał się iść za ciosem, ale w piątym gemie Brytyjczyk oddalił trzy break pointy. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Przy stanie 4:2 Nole uzyskał jeszcze jedno przełamanie po fatalnym błędzie rywala i następnie zwieńczył całego seta.

Najlepszy tenisista świata rozpoczął drugą partię niemal identycznie jak pierwszą część. W trzecim gemie uzyskał przełamanie, lecz po zmianie stron stracił na moment koncentrację i szybko nastąpiła zmiana prowadzenia. Murray nie nacieszył się nim zbyt długo, bowiem przegrał trzy kolejne gemy. Wywalczonej przewagi Serb już nie oddał i po dwusetowym meczu został zwycięzcą zawodów BNP Paribas Masters.

Djoković wygrał paryski turniej po raz czwarty (wcześniej uczynił to w 2009, 2013 i 2014 roku), czym przeszedł do historii, gdyż wyprzedził pod tym względem Marata Safina i Borisa Beckera. Serb wywalczył 26. trofeum rangi ATP World Tour Masters 1000 i od najlepszego Rafaela Nadala dzieli go już tylko jedna wygrana. Pochodzący z Belgradu 28-latek jako pierwszy tenisista zapisał na swoim koncie sześć triumfów w imprezach tej rangi w jednym sezonie.

Serb zdominował tegoroczne rozgrywki. Zwyciężył w wielkoszlemowym Australian Open, Wimbledonie, US Open i tylko na paryskiej mączce nie może jeszcze się przełamać. W obecnym sezonie wywalczył w sumie 10 tytułów i za tydzień będzie faworytem londyńskich Finałów ATP World Tour. Jego bilans w finałach głównego cyklu wynosi aktualnie 58-26. Murray, który w poniedziałek powróci na drugie miejsce w rankingu ATP, bez powodzenia starał się o 36. mistrzostwo. Gdyby pokonał Serba, to po raz pierwszy w karierze zakończyłby rok jako wicelider światowych list.

BNP Paribas Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 3,288 mln euro
niedziela, 8 listopada

finał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Andy Murray (Wielka Brytania, 2) 6:2, 6:4

Komentarze (52)
Seb Glamour
9.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
He,he,a pamiętam jak dziennikarze się rozpisywali po zeszłorocznym USO o zmianie pokoleniowej w męskim tenisie.....;) 
avatar
Eleonor_
8.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje dla zwycięzcy w hali Bercy Paryża!
Kto wie..hmm...być może właśnie Djokovic zostanie tenisistą wszech czasów...? 
avatar
Eleonor_
8.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Andy,brak słów... to w dalszym ciągu strach przed Djoko tak pęta nogi..?:( 
avatar
Fanka Rogera
8.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Nole ... ale niestety finał ATP zapowiada się nudno. Oczywiście wierzę w Rogera ale będzie trudno. Djoko jest w formie a Fed tak sobie na koniec sezonu. Nie tak jak u kobiet - gd Czytaj całość
avatar
Fedexpress
8.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myślę że jednak Djoker nie wygra w Londynie.
Nikt nie mówi o Wawrince bo gdy by ten miał więcej sił wygrał by z Novakiem.
Są dwie osoby które obecnie mogą z nim wygrać w systemie do 2 wygrany
Czytaj całość