Michael Llodra o homoseksualizmie wśród tenisistek

W czwartek na półkach sklepowych pojawiła się autobiografia Michaela Llodry, w której można znaleźć fragmenty zarówno tenisowe, jak i te okołosportowe.

W swojej książce Michael Llodra nie unika tematów kontrowersyjnych. Obok dopingu i pieniędzy w tenisie, Francuz skomentował także homoseksualizm obecny w tej dyscyplinie.

Wybitny deblista, który zakończył karierę sportową pod koniec ubiegłego sezonu, napisał: - Wśród kobiet jest dużo lesbijek. Ta tendencja wydaje się spadać, od kiedy mamy więcej turniejów łączonych. Czy tenisistki stawały się homoseksualistkami ze względu na swój zamknięty świat rozgrywek i przez to, że nie mogły poznać "klasycznej" miłości? Możliwe.

To nie jest pierwsza tak kontrowersyjna wypowiedź tenisisty odnośnie homoseksualizmu w tenisie.

- Kiedyś były plotki o tym, że Nadal i Gasquet są homoseksualistami. Mówiono nawet o Federerze. Świat ATP to zamknięty krąg i gdyby coś było na rzeczy, wiedzielibyśmy o tym. Nie dam sobie uciąć ręki, bo nie znam wszystkich młodych chłopaków z dalszych miejsc, ale mogę zapewnić, że w Top 100 rankingu ATP nie ma ani jednego geja - tak w jednym z udzielonych wywiadów powiedział Serhij Stachowski.

Przypomnijmy, że w 2010 roku przez kilka miesięcy trenerką Llodry była Amelie Mauresmo, już wtedy zdeklarowana lesbijka.

35-letni obecnie Michael Llodra największe sukcesy osiągał w grze podwójnej. W deblu dwukrotnie triumfował w Australian Open (2003 i 2004, w parze z Fabrice'em Santoro) i raz w Wimbledonie (2007, w parze z Arnaut Clementem). Zdobył też srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku (w parze z Jo-Wilfriedem Tsongą).

Źródło artykułu: