Milos Raonić i Richard Gasquet doznali kontuzji pleców i musieli przedwcześnie zakończyć zmagania w azjatyckiej superlidze.
- To dla nas wielki cios, zwłaszcza że Milos był prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem naszego zespołu - powiedział współwłaściciel drużyny Philippine Mavericks, w której występował Raonić, Jean-Henri Lhuillier. - Milos teraz musi poddać się zabiegom. To konieczne, aby był gotowy na rozpoczęcie sezonu - dodał.
Sezon 2016 Kanadyjczyk rozpocznie w turnieju w Brisbane, gdzie w obecnym roku doszedł do finału.
Także broniącemu barw ekipy z Manili Gasquetowi odnowiła się natomiast kontuzja kręgosłupa, z którą zmagał się w pierwszej części roku.
29-latek z Béziers zakończył udział w International Premier Tennis League i wyruszył do Francji, gdzie ma przejść badania pod okiem doktora Françoisa Teissedre'a.
Występ Gasqueta w startującym 4 stycznia turnieju w Ad-Dausze, do którego się zgłosił, jest bardzo wątpliwy. Być może będzie musiał opuścić również wielkoszlemowy Australian Open.