Jerzy Janowicz na drugim miejscu w rankingu największych napadów złości w dziejach Australian Open (wideo)

Moderatorzy oficjalnego kanału Australian Open na YouTubie stworzyli ranking największych napadów złości w historii tego turnieju. W czołowej piątce zestawienia znalazł się Jerzy Janowicz.

"Wyróżnione" zostało słynne "How many times" Jerzego Janowicza z meczu II rundy Australian Open 2013 przeciw Somdevowi Devvarmanowi. Wówczas w 18. punkcie tie breaka pierwszego seta piłka uderzona przez Devvarmana została uznana jako dobra, z czym nie mógł pogodzić się polski tenisista. Łodzianin zaczął się awanturować na korcie, wykłócając swoje racje w kierunku arbiter Mariji Cicak, za co otrzymał ostrzeżenie.

Janowicz wyprzedził ataki złości Jennifer Capriati z finału w 2002 roku z Martiną Hingis, słynną tyrradę Andy'ego Roddicka z meczu III rundy przeciwko Philippowi Kohlschreiberowi w 2008 roku oraz niezbyt grzeczną dyskusję Davida Nalbandiana z arbitrem Kaderem Nounim podczas meczu z Johnem Isnerem w II rundzie Australian Open 2012.

Na pierwsze miejsce w rankingu zasłużył sobie John McEnroe. A raczej atak złości Amerykanina podczas meczu 1/8 finału Australian Open 1990 z Mikaelem Pernforsem, za który krewki tenisista otrzymał karę dyskwalifikacji od supervisora turnieju.

Na powyższym filmiku przedstawiamy całe zestawienie.

Komentarze (16)
avatar
Allez
28.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W artykule brakuje co najmniej jednego zdania, zeby mogl byc obiektywny. Mianowicie, ze po analizie zapisu video okazalo sie, ze to Janowicz mial racje a nie pani Cicak, ktora tego d Czytaj całość
avatar
Allez
28.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do @Ten wredny frajer z Neta:
Zadziwiajace, jak można być niesmiesznym, gdy sie sili na dowcip
i odwrotnie - jak mozna byc smiesznym, gdy sie pisze cos powaznie
(nie moge odpowiedziec mu wpr
Czytaj całość
margota
27.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
O ile dobrze pamiętam to w tym meczu sędzina bardzo się myliła i niestety na niekorzyść Jerza. O ile dobrze pamiętam to sprawozdawcy sportowi stali - wtedy - murem za JJ.
Szkoda, ze w tym zest
Czytaj całość
avatar
Sharapov
27.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
to sie nasz gwiazdor zapisał na Antypodach 
avatar
stanzuk
26.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No i gdzie są ci wszyscy którzy twierdzili, że Janowicz na zawsze pozostanie anonimem w historii swiatowego tenisa.