W kalendarzu WTA znalazło się kilka nowych turniejów: w Sankt Petersburgu (Premier) oraz w Kaohsiung, na Majorce, w Nanchangu i Louisville (wszystkie International). Najlepsze tenisistki świata będą próbowały przygotować pięć szczytów formy w sezonie. Oprócz czterech wielkoszlemowych turniejów będzie również rozegrany olimpijski turniej w Rio de Janeiro. Oto lista 10 pytań, które warto sobie zadać na szczególny sezon, jaki zdarza się raz na cztery lata.
1. Czy Serena Williams wywalczy Złotego Wielkiego Szlema?
W 2015 roku liderka rankingu była dwa kroki od historii. W półfinale US Open zatrzymała ją Roberta Vinci. Sezon 2016 będzie dla Amerykanki szansą, by powalczyć nie tylko o wygranie czterech wielkoszlemowych turniejów, ale też dodatkowo o złoty medal olimpijski. Złotym Wielkim Szlemem może się pochwalić tylko Steffi Graf (1988). Jeśli Serena Williams wygra w Melbourne, Paryżu, Londynie i Nowym Jorku będzie miała na koncie 25 wielkoszlemowych tytułów, więcej od Steffi Graf (22) i Margaret Smith Court (24). Żadna inna kobieta ani mężczyzna nie ma na swoim koncie więcej najbardziej prestiżowych trofeów. Serena ma jeszcze jeden cel. Może zostać trzecią tenisistką, która osiągnie granicę 300 tygodni w roli liderki rankingu. Ma szansę dołączyć do Graff (377) i Martiny Navratilovej (332). W najbliższy poniedziałek Williams rozpocznie 274. tydzień w roli numeru jeden na świecie.
2. Czy Agnieszka Radwańska zdobędzie wielkoszlemowy tytuł i olimpijski medal?
Z historycznego punktu widzenia szanse Polki na największy skalp są duże. Jedyna nieaktywna tenisistka, która wygrała Mistrzostwa WTA, a nigdy nie zdobyła największego trofeum jest Sylvia Hanika. Tenisistki, które najpierw zwyciężyły w Masters, a później w wielkoszlemowym turnieju to Chris Evert, Martina Navratilova, Gabriela Sabatini, Jana Novotna, Kim Clijsters i Amelie Mauresmo. Francuzka dokonała tego jako ostatnia. W 2005 roku triumfowała w Mistrzostwach WTA, a w sezonie 2006 wygrała Australian Open i Wimbledon. Czy Agnieszce Radwańskiej uda się spełnić sen o wielkoszlemowej wiktorii? Krakowianka celuje również w medal olimpijski. W dwóch poprzednich startach w igrzyskach wygrała łącznie jeden mecz. W 2008 roku w Pekinie w II rundzie uległa Francesce Schiavone, a w 2012 na trawiastych kortach Wimbledonu, na których trzy tygodnie wcześniej osiągnęła wielkoszlemowy finał, odpadła już po pierwszym meczu. Polka, która była wtedy wiceliderką rankingu, przegrała po trzysetowej bitwie z Julią Görges, ówczesną 24. rakietą globu. Do trzech razy sztuka? Olimpijski turniej tenisa w Rio de Janeiro rozegrany zostanie na kortach twardych w dniach 6-14 sierpnia.
3. Czy Maria Szarapowa podtrzyma dobrą passę w latach parzystych?
Rosjanka wygrała Wimbledon 2004, US Open 2006, Australian Open 2008 oraz Rolanda Garrosa 2012 i 2014. Bilans wielkoszlemowych finałów Marii Szarapowej w latach parzystych to 5-1, a w latach nieparzystych 0-4.
4. Czy Petra Kvitova wygra inny wielkoszlemowy turniej niż Wimbledon?
Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu (2011, 2014) w żadnym z pozostałych wielkoszlemowych turniejów nie grała w finale. Co więcej w latach 2013-2015 w trzech pozostałych największych imprezach nie była w stanie dojść do półfinału. W najlepszej czwórce udało się jej znaleźć w 2012 roku w Australian Open i Rolandzie Garrosie. W sezonie 2015 Czeszka zmagała się z mononukleozą, ale udało się jej zakwalifikować do Mistrzostw WTA i w Singapurze doszła nawet do finału. Pod koniec roku Petra Kvitova poinformowała, że pokonała chorobę i nie może się już doczekać nowego sezonu.
5. Czy pogromczynie Sereny Williams mogą zdobyć wielkoszlemowe tytuły?
Simona Halep i Garbine Muguruza to najmłodsze tenisistki w czołowej "10" rankingu. Obie już pokonały Sereną Williams i obie grały w wielkoszlemowych finałach. Rumunka osiągnęła go w Rolandzie Garrosie 2014, a Hiszpanka w Wimbledonie 2015. W fazie grupowej Mistrzostw WTA 2014 Halep oddała dwa gemy najlepszej tenisistce świata. Muguruza wygrała z Sereną 6:2, 6:2 w II rundzie Rolanda Garrosa 2014.
6. Czy Elina Switolina awansuje do czołowej 10 rankingu?
Ukrainka w kolejnych sezonach pięła się w górę rankingu. W 2012 roku była na 156. miejscu, w 2013 awansowała na 40. pozycję, w 2014 zadebiutowała w Top 30, a w 2015 osiągnęła ćwierćfinał Rolanda Garrosa i wdarła się do czołowej "20". 21-letnia Elina Switolina chce pójść za ciosem. Jej cele na sezon 2016 to medal olimpijski i zakwalifikowanie się do Mistrzostw WTA w Singapurze.
7. Czy Timea Bacsinszky może więcej?
Szwajcarka to tenisistka, której życie nie oszczędzało. Na początku sezonu 2013 nawet przerwała karierę i na koniec roku była notowana na 285. miejscu w rankingu. W 2015 roku zdobyła dwa tytuły oraz zaliczyła półfinał Rolanda Garrosa i ćwierćfinał Wimbledonu. W październiku zadebiutowała w Top 10, a sezon zakończyła jako 12. rakieta globu. Sezon 2016 pokaże czy Timeę Bacsinszky stać na jeszcze więcej.
8. Czy Lucie Šafářová powtórzy rok 2015?
Na przełomie maja i czerwca Czeszka brylowała na kortach Rolanda Garrosa. Doszła do finału, w którym urwała seta Serenie Williams. W końcówce sezonu się rozchorowała i po US Open była nieobecna na zawodowych kortach przez 1,5 miesiąca. Zagrała w Mistrzostwach WTA, ale nie była w stanie wyjść na kort w finale Pucharu Federacji. Przebyta infekcja wirusowa sprawiła, że ciało Czeszki odmawia posłuszeństwa i jej przygotowania do sezonu 2016 przebiegały z zakłóceniami. W minionym sezonie Lucie Safarova miała wzloty i upadki, bo oprócz triumfu w Dosze i finału Rolanda Garrosa zdarzyło się jej 11 razy odpaść w I lub II rundzie. W 2016 roku przekonamy się czy stać ją na dłuższy pobyt w czołowej "10" rankingu.
9. Czy postęp Belindy Bencić będzie trwał?
Na zakończenie sezonu 2014 Szwajcarka była klasyfikowana na 33. miejscu w rankingu, a miniony rok zakończyła na 14. pozycji. Bencić, która w marcu skończy 19 lat, może się już pochwalić jednym wielkoszlemowym ćwierćfinałem (US Open 2014) i zwycięstwem nad Sereną Williams (Toronto 2015). W drodze po tytuł w Kanadzie pokonała nie tylko liderkę rankingu, ale również trzy inne tenisistki będące w tamtym momencie w czołowej "10" rankingu: Karolinę Woźniacką, Anę Ivanović i Simonę Halep. Sezon 2016 pokaże czy Belinda Bencić jest już na tyle dojrzała, by wejść do Top 10.
10. Czy Francesca Schiavone pobije rekord Ai Sugiyamy?
Mistrzyni Rolanda Garrosa 2010 po raz pierwszy od 16 lat zakończyła sezon poza Top 100 rankingu. 35-latka z Mediolanu nie myśli o kończeniu kariery i ma motywację do walki. W 2016 roku może dokonać kolejnego historycznego wyczynu. Włoszka wystąpiła w 61 wielkoszlemowych turniejach z rzędu i w sezonie 2016 może pobić rekord Ai Sugiyamy, która zagrała w 62 największych imprezach z rzędu (od Wimbledonu 1994 do US Open 2009). Zadanie Franceski Schiavone, która w latach 2001-2006 sześć razy pokonała Japonkę, będzie utrudnione, bo przyjdzie jej przebijać się przez kwalifikacje do Australian Open.