WTA Sydney: Kerber skruszyła opór Switoliny, Bencić przetrwała trzysetowy horror z Lucic-Baroni

Pomimo porażki w pierwszym secie Andżelika Kerber zdołała pokonać Elinę Switolinę i awansować do II rundy turnieju w Sydney. Istne bombardowanie przetrwała natomiast Belinda Bencić, która po zaciętym boju wygrała z Mirjaną Lucic-Baroni.

Andżelika Kerber, która w ubiegłym tygodniu awansowała do finału turnieju w Brisbane, miała sporo kłopotów w meczu otwarcia w Sydney. Niemka przegrała pierwszego seta 4:6 w starciu z Eliną Switoliną, a do tego narzekała na problemy z żołądkiem i pogodę. Ostatecznie jednak leworęczna tenisistka pokonała rywalkę 4:6, 6:0, 6:3 i awansowała do II rundy, w której przyjdzie jej się zmierzyć z powracającą po kontuzji Jekateriną Makarową.

- Po rozegraniu pierwszych kilku gemów nie czułam się zbyt dobrze - powiedziała Kerber. - Miałam kłopoty z żołądkiem, a poza tym było gorąco i czułam zmęczenie. Odbiło się to na sile moich zagrań. Starałam się jednak wygrać pojedynek i skupiać się tylko na kolejnym punkcie. Nie rozmyślałam zbyt wiele o warunkach atmosferycznych. W drugim secie starałam się grać bardziej agresywnie, a moja rywalka popełniała więcej błędów niż wcześniej - dodała.

Zdecydowanie więcej kłopotów z awansem do II rundy miała Belinda Bencić, która mierzyła się z bardzo ofensywnie grającą Mirjaną Lucić-Baroni. Chorwacka kwalifikantka postawiła Szwajcarce bardzo trudne warunki i po przegranej pierwszej partii, w której zmarnowała setbola, drugą wygrała aż 6:1. W decydującej odsłonie kibice oglądali wiele zwrotów akcji, ale to cały czas ósma rozstawiona była bliższa sukcesu. Po nieco ponad dwóch godzinach Bencić wygrała 7:6(6), 1:6, 6:4. Jej kolejną rywalką będzie Cwetana Pironkowa.

Samantha Stosur przegrała pierwszego seta 4:6 w starciu z Robertą Vinci, natomiast w drugiej odsłonie traciła do rywalki dystans przełamania. Ostatecznie jednak po trwającym ponad dwie i półgodziny pojedynku Australijka triumfowała 4:6, 7:5, 7:5 i awansowała do II rundy, w której spotka się z Danielą Hantuchovą. Słowaczka zastąpiła w dolnej części drabinki Agnieszkę Radwańską i otrzymała wolny los.

Jedyną rozstawioną tenisistką, która poniosła porażkę w poniedziałek, była Carla Suarez. Hiszpanka przegrała z Sarą Errani 3:6, 3:6. 12. obecnie tenisistka świata może być jednak zadowolona ze swoich występów przed Australian Open, bowiem w ubiegłym tygodniu awansowała do półfinału w Brisbane.

Apia International Sydney, Sydney (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 753 tys. dolarów
poniedziałek, 11 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Andżelika Kerber (Niemcy, 4) - Elina Switolina (Ukraina) 4:6, 6:0, 6:3
Belinda Bencić (Szwajcaria, 8) - Mirjana Lucic-Baroni (Chorwacja, Q) 7:6(6), 1:6, 6:4
Sara Errani (Włochy) - Carla Suarez (Hiszpania, 7) 6:3, 6:3
Samantha Stosur (Australia) - Roberta Vinci (Włochy) 4:6, 7:5, 7:5
Sabina Lisicka (Niemcy) - Polona Hercog (Słowenia, LL) 6:4, 6:3
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) - Lara Arruabarrena (Hiszpania, Q) 6:1, 7:6(1)
Jekaterina Makarowa (Rosja) - Lucie Hradecka (Czechy, LL) 6:2, 6:1
Monica Puig (Portoryko, Q) - Magdalena Rybarikova (Słowacja, LL) 6:2, 3:6, 6:4

wolne losy: Simona Halep (Rumunia, 1); Daniela Hantuchova (Słowacja, Q)

Komentarze (3)
Seb Glamour
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przedziwny to był mecz Angie z Eliną,Kerber grała jak to się mówi "na stojąco",a mimo to mecz wygrała....tak mi się wydawało,że te problemy zdrowotne Angie,medicale i samo poruszanie się po kor Czytaj całość
omi5
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a Belinda była najlepsza w innej konkurencji -_^ https://twitter.com/FanOfBencic/status/686515732595740672 
omi5
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
fajnie Angie :)