Simona Halep w ubiegłym tygodniu wycofała się ze zmagań w Brisbane z powodu wciąż powracających problemów ze ścięgnem Achillesa i dopiero na kortach w Sydney otworzyła nowy sezon. W II rundzie rywalką Rumunki była Caroline Garcia, 34. w rankingu WTA.
Halep podkreślała przed rozpoczęciem turnieju, że nie wie, jak jej ciało poradzi sobie w warunkach meczowych. Jak się okazało, w spotkaniu z francuską tenisistką znów musiała poprosić o przerwę medyczną. Po dość pewnie wygranym pierwszym secie 6:4, w drugim radziła sobie znacznie gorzej, a tuż po jego zakończeniu momentalnie pojawił się przy niej fizjoterapeuta, który masował ją w okolicach lewej łydki. Wiceliderka rankingu wróciła jednak na kort i po godzinie i 53 minutach triumfowała 6:4, 2:6, 6:1. W ćwierćfinale spotka się z Karolíną Plíškovą.
Niesamowitą dramaturgię miał natomiast pojedynek pomiędzy Sarą Errani a Jeleną Janković, który trwał aż dwie godziny i 33 minuty. W premierowej odsłonie obie dość pewnie utrzymywały własne podania, a pierwsze przełamanie tenisistka z Belgradu uzyskała dopiero w samej końcówce. Serbka nie potrafiła jednak zamknąć seta i przegrała go po tie breaku. O przebiegu drugiej partii była liderka rankingu chciałaby z pewnością jak najszybciej zapomnieć, bowiem prowadziła aż 5:1 i miała po drodze pięć setboli. Janković zmarnowała jednak całą przewagę, a także dwie dodatkowe okazje w tie breaku i przegrała 6:7(3), 6:7(8). Rywalką Włoszki w ćwierćfinale będzie Swietłana Kuzniecowa, która pokonała Sabinę Lisicką.
- Ten mecz był bardzo wymagający pod względem fizycznym - przyznała Errani. - Tak naprawdę wszystkie nasze pojedynki tak wyglądają. Rozgrywamy długie spotkania i długie akcje - dodała.
Belinda Bencić nie miała łatwej przeprawy z Cwetaną Pironkową. Szwajcarka wygrała pierwszego seta 6:3, jednak w drugim musiała gonić rywalkę, bowiem ta odskoczyła jej na 3:1 i miała trzy piłki z rzędu na podwójne przełamanie. 18-latka wykaraskała się jednak z tarapatów i zapisała na swoim koncie wszystkie pozostałe gemy. Jej rywalką w ćwierćfinale będzie Jekaterina Makarowa, która skorzystała na wycofaniu się Andżeliki Kerber.
Apia International Sydney, Sydney (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 753 tys. dolarów
wtorek, 12 stycznia
II runda gry pojedynczej:
Simona Halep (Rumunia, 1) - Caroline Garcia (Francja) 6:4, 2:6, 6:1
Karolina Pliskova (Czechy, 5) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:3, 6:0
Belinda Bencić (Szwajcaria, 8) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria, WC) 6:3, 6:3
Jekaterina Makarowa (Rosja) - Andżelika Kerber (Niemcy, 4) walkower
Sara Errani (Włochy) - Jelena Janković (Serbia) 7:6(3), 7:6(8)
Swietłana Kuzniecowa (Rosja) - Sabina Lisicka (Niemcy) 6:3, 3:6, 6:2
Samantha Stosur (Australia) - Daniela Hantuchova (Słowacja, Q) 6:4, 6:2
Monica Puig (Portoryko, Q) - Anna Schmiedlova (Słowacja) 6:1, 6:0
Btw. Troszeczkę kibicuję w zastępstwie omi5:)
jak nie teraz,to kiedy Australijko pochodzenia polskiego...Zapomnij,
że grasz u siebie, powodzenia! C'mon.:)