Brytyjsko-brazylijska para zadebiutowała w głównym cyklu podczas zeszłotygodniowej imprezy w katarskiej Ad-Dausze, gdzie dotarła do półfinału. W sobotę Jamie Murray i Bruno Soares wystąpią w finale zawodów Apia International Sydney, bowiem w piątek pokonali po 83 minutach Łukasza Kubota i Marcina Matkowskiego 7:5, 2:6, 10-3.
Polacy mogą sobie pluć w brodę za niewykorzystanie dogodnej okazji w premierowej odsłonie. Biało-Czerwoni przełamali już w gemie otwarcia, ale przy stanie 5:4 oddali serwis, a następnie rywale zadali decydujący cios w 12. gemie.
Druga partia była dużo lepsza w wykonaniu Kubota i Matkowskiego, którzy od stanu 1:2 wygrali pięć kolejnych gemów, doprowadzając do mistrzowskiego tie breaku. W rozgrywce tej Polacy się nie popisali. Nasi reprezentanci przegrali pięć pierwszych piłek i straty tej nie zdołali już odrobić.
Murray i Soares awansowali do sobotniego finału, w którym powalczą o tytuł z rozstawioną z czwartym numerem hindusko-rumuńską parą Rohan Bopanna i Florin Mergea. Kubot i Matkowski za występ w Sydney otrzymają po 90 punktów do rankingu deblowego oraz czek na sumę 6230 dolarów do podziału. Polacy udadzą się teraz do Melbourne, gdzie wezmą wspólnie udział w wielkoszlemowym Australian Open 2016.
Apia International Sydney, Sydney (Australia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 404,7 tys. dolarów
piątek, 15 stycznia
półfinał gry podwójnej:
Jamie Murray (Wielka Brytania) / Bruno Soares (Brazylia) - Łukasz Kubot (Polska) / Marcin Matkowski (Polska) 7:5, 2:6, 10-3