Od 2004 do 2014 roku Roger Federer ani razu nie przegrał w Australian Open przed półfinałem. Dopiero w ubiegłym sezonie niesamowitą passę Szwajcara przerwał Andreas Seppi, który okazał się od niego lepszy już w III rundzie.
- W Australian Open jestem zdecydowanie najbardziej regularny - powiedział Federer. - Może z wyjątkiem ubiegłego sezonu. Zawsze gram dobrze na tych kortach. Nie jestem pewien, czy chodzi o warunki, czy szybkość nawierzchni, ale jest to dla mnie odpowiednie miejsce, aby rozpocząć sezon.
Federer rozpoczął 2016 rok od awansu do finału turniej w Brisbane, w którym lepszy od niego okazał się Milos Raonić. - Zobaczymy, jak zagram w Melbourne. Okres przygotowawczy przepracowałem bardzo solidnie i przede wszystkim nic mi nie dolegało.
Federer podkreślił, że jest kilku tenisistów, którzy cały czas grają bardzo dobrze, jednak przed szereg zdecydowanie wysuwa się postać Novaka Djokovicia.
- Cały czas ci sami tenisiści prezentują bardzo dobry poziom tenisa. Oczywiście Novak zasługuje na małą gwiazdkę obok swojego nazwiska, ponieważ radzi sobie niesamowicie - dodał 34-latek, który w meczu otwarcia tegorocznej edycji turnieju zmierzy się z Nikołozem Basilaszwilim.
Szwajcar w całej karierze czterokrotnie triumfował na kortach Australian Open - ostatni raz w sezonie 2010. W latach 2011-2014 dochodził do półfinału.
Apoloniusz Tajner: Nic nie wskazuje, że będziemy mieli medal w lotach
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.