Australian Open: Pewne zwycięstwo Agnieszki Radwańskiej na otwarcie 10. startu w Melbourne

PAP
PAP

Agnieszka Radwańska pokonała Amerykankę Christinę McHale na otwarcie wielkoszlemowego Australian Open rozgrywanego w Melbourne.

Agnieszka Radwańska w Australian Open gra po raz 10. Najlepszy wynik zanotowała w 2014 roku, gdy doszła do półfinału. Na otwarcie jubileuszowego występu w Melbourne Polka pokonała Christinę McHale. Było to czwarte spotkanie obu tenisistek, w trzech poprzednich Amerykanka zdobyła łącznie siedem gemów. W poniedziałek krakowianka zainaugurowała 39. z rzędu start w wielkoszlemowym turnieju. Od czasu debiutu w Wimbledonie 2006 nie opuściła ani jednej tego typu imprezy.

Piękną kombinacją slajsa i woleja (oba zagrania z bekhendu) Radwańska uzyskała przełamanie na 2:0 w pierwszym secie. Odwrotnym krosem forhendowym McHale natychmiast odrobiła stratę. W czwartym gemie Amerykanka miała 40-15, ale oddała podanie. Pierwszego break pointa odparła, ale drugiego Polka wykorzystała kombinacją głębokiego returnu bekhendowego i forhendu przy siatce. W piątym gemie krakowianka próbowała zaskoczyć rywalkę slajsem i dropszotem, ale McHale była czujna i forhendem po linii zaliczyła przełamanie. Amerykanka nie była w stanie utrzymać podania. Zatrzymała się na połowie kortu i nie znalazła odpowiedzi na kontrę Radwańskiej. W siódmym gemie Polka od 15-40 zdobyła cztery punkty i prowadziła 5:2. Po chwili McHale po raz kolejny straciła serwis. Set dobiegł końca, gdy zepsuła slajsa w krótkiej wymianie.

W gemie otwarcia drugiego seta Radwańska wróciła z 0-30. Świetnym returnem forhendowym w odpowiedzi na słaby drugi serwis rywalki Polka uzyskała przełamanie na 2:0. Po chwili czwarta rakieta globu oddała podanie podwójnym błędem. W czwartym gemie McHale od 40-15 straciła cztery punkty. Dwa dobre returny, w tym jeden kończący, pozwoliły krakowiance podwyższyć na 3:1. Forhendem (piłka minimalnie zahaczyła linię) McHale wykorzystała break pointa. Po prostym błędzie Polki Amerykanka po raz pierwszy utrzymała podanie i wyrównała na 3:3. Po rozegraniu 10 punktów (powrót z 0-30) Radwańska wyszła na 4:3. Pakując forhend w siatkę reprezentantka USA oddała serwis w ósmym gemie. Wynik meczu na 6:2, 6:3 Radwańska ustaliła asem.

W upalnym Melbourne (ponad 35 stopni Celsjusza) Radwańska miała problem ze złapaniem rytmu przy serwisie, ale jej zwycięstwo było bezdyskusyjne. Polka każde krótsze podanie rywalki, a było ich sporo, wykorzystywała do zagrania głębokiego returnu, którym spychała Amerykankę do defensywy albo zdobywała punkt bezpośrednio. Krakowianka brylowała też w grze na małe pola i dała się zaskoczyć tylko raz czy dwa w takich bitwach. Schematyczna McHale mogła zmusić krakowiankę do większego wysiłku, ale trwoniła przewagi we własnych gemach serwisowych (dwa razy 40-15 i raz 30-0). Poza tym Radwańska dwa razy utrzymała podanie wracając z 0-30, w pierwszym i siódmym gemie drugiej partii.

Statystyki meczu Agnieszka Radwańska - Christina McHale
Statystyki meczu Agnieszka Radwańska - Christina McHale

W trwającym 80 minut spotkaniu Radwańskiej naliczono 18 kończących uderzeń i 14 niewymuszonych błędów. McHale miała ujemny bilans piłek wygranych bezpośrednio do pomyłek (23-28). Amerykanka wywalczyła pięć gemów, z czego cztery przy podaniu Polki. Obie tenisistki miały problemy z drugim serwisem. Radwańska zdobyła przy nim osiem z 24 punktów, a McHale siedem z 26. Obu zawodniczkom zanotowano po 13 akcji przy siatce i dużo skuteczniejsza była krakowianka, która wywalczyła przy niej 10 punktów, podczas gdy Amerykanka sześć.

W II rundzie rywalką Polki będzie była piąta rakieta globu Eugenie Bouchard, która pokonała 6:3, 6:4 Serbkę Aleksandrę Krunić. Dwa lata temu Radwańska pokonała Kanadyjkę w Pucharze Hopmana, nieoficjalnych mistrzostwach świata par mieszanych, oraz w głównym cyklu na korcie ziemnym w Madrycie.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu kobiet 15 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 18 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 4) - Christina McHale (USA) 6:2, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Polska - Macedonia. Jakub Łucak: Myśleliśmy, że mamy wygrany mecz

Komentarze (47)
avatar
basher
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ładny meczyk. 
avatar
basher
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No, w końcu doczekałam się powtórki meczu Agi (na ES2)! :) 
avatar
rysiu962
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gra Agnieszki była ciekawa.Niby czemu Miała wygrać 6-0,6-0.Wygrała i to tylko się liczy.:)) 
avatar
Pottermaniack
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Aga! Różowa pantera grasuje po Melbourne. ;) 
margota
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dzięki Aga :))
W sumie fajnie się stało, że Aga nie musiała za tracić sił, będą jej potrzebne w następnym meczu :)