Świetna gra kolejnej rywalki Agnieszki Radwańskiej. "Nie znajduję słów, by opisać, jak dobrze się czuję"

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Anna-Lena Friedsam po raz pierwszy w karierze wystąpi w drugim tygodniu imprezy wielkoszlemowej. W niedzielę klasyfikowana obecnie na 82. miejscu w rankingu WTA tenisistka powalczy o ćwierćfinał Australian Open 2016 z Agnieszką Radwańską.

Kiedy w piątek Ann-Lena Friedsam przegrała pierwszego seta meczu z Robertą Vinci 0:6, niewielu fanów tenisa wierzyło w sukces Niemki w starciu z finalistką US Open 2015. Obchodząca 1 lutego swoje 22. urodziny zawodniczka pozbierała się jednak i wyeliminowała Włoszkę z wielkoszlemowego turnieju rozgrywanego w Melbourne.

- Po przegranym dotkliwie pierwszym secie powiedziałam sobie: "Anna, nie masz nic do stracenia. Postaraj się zagrać lepiej i ciesz się rywalizacją na korcie" - wyznała Friedsam, która odwróciła losy pojedynku i zwyciężyła Vinci 0:6, 6:4, 6:4. Kciuki za nią trzymała Barbara Rittner, która musi poważnie myśleć o powołaniu zdolnej rodaczki do drużyny narodowej występującej w Pucharze Federacji.

Wszak od jesieni zeszłego roku Friedsam jest w naprawdę dobrej dyspozycji. W październiku wystąpiła w finale halowej imprezy WTA International na kortach w Linzu, gdzie lepsza od niej okazała się Rosjanka Anastazja Pawluczenkowa. W grudniu przyszedł triumf w narodowych mistrzostwach Niemiec, a w styczniu półfinał zawodów w Shenzhen.

- To coś niewiarygodnego! Nie znajduję słów, aby opisać, jak dobrze się teraz czuję - powiedziała Friedsam, którą w niedzielę czeka mecz z Agnieszką Radwańską. Przed turniejem w Melbourne jej bilans w Wielkim Szlemie wynosił 2-6, ale w Australian Open 2016 wygrała ona już trzy spotkania. Z Radwańską zmierzy się po raz drugi, bowiem dwa tygodnie temu krakowianka zwyciężyła ją 6:2, 6:4 w Shenzhen.

Komentarze (8)
avatar
Mistrz Andy
22.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze po cichu kibicuje Friedsam, od czasu jej półfinału w Linzu gdzie zaimponowała mi stylem jej gry, ale nie spodziewałem się że osiągnie tak dużo na początku tego sezonu. Według mnie, pomim Czytaj całość
avatar
sekup
22.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zapowiada się kolejny szlagier: Agnieszka Radwańska - Daria Gavrilova bo nie wyobrażam sobie by Agnieszka przegrała z Friedsam a Gavrilova z Navarro. Już słyszę, widzę i czuję pompowanie baloni Czytaj całość
avatar
sekup
22.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niech ktoś jeszcze szczeknie, że turniej w Shenzen był słabo obsadzony w sytuacji gdy jego uczestniczki osiagnęły znaczące wyniki w AO. Tylko biedna Alison Riske nie miała szczęścia trafiając j Czytaj całość
avatar
rysiu962
22.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Friedsam niech się cieszy na tą chwilę,do momentu,do gry z Agnieszką.:))