Australian Open: Novak Djoković o rekordowy tytuł, Andy Murray o zdjęcie klątwy. Czas na finał panów!

PAP/EPA / FILIP SINGER
PAP/EPA / FILIP SINGER

W niedzielę poznamy najważniejsze rozstrzygnięcie Australian Open 2016. W finale singla mężczyzn czwarty raz w historii zagrają Novak Djoković i Andy Murray. Serb nigdy nie przegrał meczu o tytuł w Melbourne, a Szkot nigdy nie wygrał tego turnieju.

Niespodzianki nie było. Do finału Australian Open 2016 doszli dwaj faworyci i zarazem dwaj najwyżej rozstawieni tenisiści turnieju - Novak Djoković i Andy Murray. Będzie to pierwszy od 2012 roku finał turnieju w Melbourne, w którym zmierzą się ze sobą "jedynka" i "dwójka". Wówczas zwyciężyła "dwójka", czyli Djoković, okazując się lepszym od Rafaela Nadala.

Dla Djokovicia to 19. wielkoszlemowy finał. Jeżeli wygra, zdobędzie 11. mistrzostwo i na historycznej liście triumfatorów turniejów Wielkiego Szlema znajdzie się na piątym miejscu, wraz z Bjoernem Borgiem i Rodem Laverem. W Melbourne Serb jak dotychczas triumfował pięciokrotnie (sezony 2008, 2011-13 i 2015). W przypadku niedzielnego zwycięstwa, zostanie pierwszym tenisistą w Erze Otwartej z sześcioma tytułami Australian Open. Tyle samo mistrzostw ma również na koncie Roy Emerson, ale zdobywał je w czasach tenisa amatorskiego. 28-latek z Belgradu może zostać również dziesiątym tenisistą w dziejach z sześcioma lub więcej triumfami w jednym turnieju wielkoszlemowym. Rekordzistą pod tym względem jest Rafael Nadal, który dziewięciokrotnie wygrywał Rolanda Garrosa. - To, że mogę przejść do historii, to dla mnie dodatkowy bodziec. Takie rzeczy definiują cię jako tenisistę i właśnie po to, by rozgrywać takie pojedynki, pracuję tak ciężko - powiedział tenisista z Belgradu.

W drodze do finału Djoković spędził na korcie 14 godzin i 54 minuty. Rozpoczął od trzech zwycięstw bez straty partii z Hyeonem Chungiem, Quentinem Halysem i Andreasem Seppim. W IV rundzie przeżywał męczarnie z Gillesem Simonem. Pokonał Francuza po pięciosetowej męczarni, popełniając aż 100 niewymuszonych błędów. W kolejnych fazach Serb jednak wrócił do swojej najlepszej gry. W ćwierćfinale wyeliminował Keia Nishikoriego, a w 1/2 finału ograł w czterech setach Rogera Federera, w dwóch pierwszych odsłonach oddając Szwajcarowi zaledwie trzy gemy. - Pierwsze dwa sety były z pewnością najlepszymi, jakie kiedykolwiek rozegrałem w starciu z Rogerem - przyznał.

Droga Novaka Djokovicia do finału Australian Open 2016:

I runda: Heyon Hung (Korea Południowa) 6:3, 6:2, 6:4
II runda: Quentin Halys (Francja, WC) 6:1, 6:2, 7:6(3)
III runda: Andreas Seppi (Włochy, 28) 6:1, 7:5, 7:6 (8-6)
IV runda: Gilles Simon (Francja, 14) 6:3, 6:7(1), 6:4, 4:6, 6:3
ćwierćfinał: Kei Nishikori (Japonia, 7) 6:3, 6:2, 6:4
półfinał: Roger Federer (Szwajcaria, 3) 6:1, 6:2, 3:6, 6:3

Murray w finale turnieju wielkoszlemowego zameldował się po raz dziewiąty. W Australian Open o tytuł powalczy po raz piąty, ale wszystkie poprzednie finały (sezony 2010-11, 2013 i 2015) przegrywał. Jeśli zwycięży w niedzielę, stanie się pierwszym tenisistą w historii, który wygra Australian Open, po czterech wcześniejszych porażkach w finale oraz pierwszym brytyjskim mistrzem tego turnieju od 1934 roku, kiedy puchar w Australii wywalczył Fred Perry.

W sześciu meczach Australian Open 2016 Murray rywalizował na korcie przez 16 godzin i dziewięć minut. Na początek zachwycił i zdemolował Alexandra Zvereva oraz Sama Grotha. W III rundzie przytrafił mu się słabszy dzień i przechodził katusze w pojedynku z João Sousą. W 1/8 finału Bernarda Tomicia ograł bez straty seta, ale nie przekonywał grą i czterokrotnie został przełamany. Wreszcie w ćwierćfinale do dużego wysiłku zmusił go Davida Ferrera. W półfinale natomiast wygrał pięciosetową i ponad czterogodzinną batalię z Milosem Raoniciem. - To był trudny mecz. Milos ma jeden z najlepszych serwisów w rozgrywkach. Ja nie lubię sytuacji, kiedy nie mogę kontrolować wydarzeń w wymianach, a tak jest bardzo często w meczach przeciw niemu. Od momentu, gdy doznał kontuzji, zaczął grać słabiej. W czwartym secie jeszcze dobrze poruszał się po korcie, ale w piątym już miał duże problemy - mówił 28-latek z Dunblane.

Droga Andy'ego Murraya do finału Australian Open 2016:

I runda: Alexander Zverev (Niemcy) 6:1, 6:2, 6:3
II runda: Sam Groth (Australia) 6:0, 6:4, 6:1
III runda: Joao Sousa (Portugalia, 32) 6:2, 3:6, 6:2, 6:2
IV runda: Bernard Tomic (Australia, 16) 6:4, 6:4, 7:6(4)
ćwierćfinał: David Ferrer (Hiszpania, 8) 6:3, 6:7(5), 6:2, 6:3
półfinał: Milos Raonić (Kanada, 13) 4:6, 7:5, 6:7(4), 6:4, 6:2

Niedzielny pojedynek będzie 31. konfrontacją pomiędzy Djokoviciem a Murrayem. Bilans jest korzystniejszy dla Serba, który wygrał dziesięć z 11 ostatnich spotkań z Brytyjczykiem, i wynosi 21-9. Na kortach twardych grali ze sobą 25 razy (18-7 dla Djokovicia), w turniejach wielkoszlemowych osiem razy (6-2 dla Serba), w finałach turniejów 13 razy (8-5 dla belgradczyka). W Australian Open naprzeciw siebie staną po raz piąty i wszystkie poprzednie pojedynki w Melbourne wygrał obecny lider rankingu ATP. Będzie to również szósty wielkoszlemowy finał pomiędzy tą dwójką. Częściej w meczu o tytuł w Wielkim Szlemie grali ze sobą tylko Federer i Nadal (ośmiokrotnie) oraz Djoković i Nadal (siedmiokrotnie).

Obaj tenisiści znają się doskonale od czasów juniorskich, dlatego o jakiekolwiek zaskoczenie będzie trudno. Sympatycy tenisa muszą się spodziewać wielu długich wymian z linii końcowej, co zapowiedział sam Djoković. - Andy jest wspaniałym tenisistą, dwukrotnym mistrzem wielkoszlemowym. Mam mnóstwo szacunku do jego osiągnięć. Mecze z nim są zawsze wymagające fizycznie. Spodziewam się, że rozegramy wiele wymian. Nie jest tajemnicą, że nasze style są podobne oraz że wiemy, jak grać przeciwko sobie.

Bilans spotkań pomiędzy Novakiem Djokoviciem a Andym Murrayem (główny cykl):

RokTurniejFazaZwycięzcaWynik
2006 Madryt III runda Djoković 1:6, 7:5, 6:3
2007 Indian Wells półfinał Djoković 6:2, 6:3
2007 Miami półfinał Djoković 6:1, 6:0
2008 Monte Carlo III runda Djoković 6:0, 6:4
2008 Toronto ćwierćfinał Murray 6:3, 7:6(3)
2008 Cincinnati finał Murray 7:6(4), 7:6(5)
2009 Miami finał Murray 6:2, 7:5
2011 Australian Open finał Djoković 6:4, 6:2, 6:3
2011 Rzym półfinał Djoković 6:1, 3:6, 7:6(2)
2011 Cincinnati finał Murray 6:4, 3:0 i krecz
2012 Australian Open półfinał Djoković 6:3, 3:6, 6:7(4), 6:1, 7:5
2012 Dubaj półfinał Murray 6:2, 7:5
2012 Miami finał Djoković 6:1, 7:6(4)
2012 Igrzyska Olimpijskie półfinał Murray 7:5, 7:5
2012 US Open finał Murray 7:6(10), 7:5, 2:6, 3:6, 6:2
2012 Szanghaj finał Djoković 5:7, 7:6(11), 6:3
2012 Finały ATP World Tour faza grupowa Djoković 4:6, 6:3, 7:5
2013 Australian Open finał Djoković 6:7(2), 7:6(3), 6:3, 6:2
2013 Wimbledon finał Murray 6:4, 7:5, 6:4
2014 Miami ćwierćfinał Djoković 7:5, 6:3
2014 US Open ćwierćfinał Djoković 7:6(1), 6:7(1), 6:2, 6:4
2014 Pekin półfinał Djoković 6:3, 6:4
2014 Paryż ćwierćfinał Djoković 7:5, 6:2
2015 Australian Open finał Djoković 7:6(5), 6:7(4), 6:3, 6:0
2015 Indian Wells półfinał Djoković 6:2, 6:3
2015 Miami finał Djoković 7:6(4), 4:6, 6:0
2015 Roland Garros półfinał Djoković 6:3, 6:3, 5:7, 5:7, 6:1
2015 Montreal finał Murray 6:4, 4:6, 6:3
2015 Szanghaj półfinał Djoković 6:1, 6:3
2015 Paryż finał Djoković 6:2, 6:4

Przewagą Djokovicia może być fakt, że Serb nie dość, iż miał łatwiejszy półfinał, to jeszcze rozgrywał go w czwartek. Murray natomiast pojedynek 1/2 finału odbywał w piątek i mecz z Raoniciem z pewnością kosztował go wiele sił. Ale paradoksalnie pięć z ośmiu ostatnich finałów Australian Open wygrywali ci, którzy swój półfinał rozgrywali jako drudzy. - W meczach z Novakiem najważniejsze jest utrzymywanie wysokiego poziomu. Ale nie przez krótki moment czy też jednego seta, ale przez cały mecz. I ja to będę musiał zrobić, jeżeli chcę wygrać w niedzielę - ocenił tenisista z Dunblane.

Djoković nigdy nie przegrał finału Australian Open. Murray z kolei przegrał wszystkie mecze o tytuł w Melbourne. Po zeszłorocznej porażce kibice Szkota zaczęli mówić o klątwie, jaka ciąży nad nim, gdy wychodzi na Rod Laver Arena, by grać o mistrzostwo. Serb dla swojego rywala ma radę: - Jeżeli chcesz być najlepszy na świecie i wygrywać turnieje wielkoszlemowe, musisz wygrywać z najlepszymi.

Ale łatwo powiedzieć, zwłaszcza gdy jest się hegemonem. Czy Murray w niedzielę zdejmie klątwę? Początek finału nie wcześniej niż o godz. 9:30 czasu polskiego.

Novak Djoković (Serbia, 1)bilans: 21-9Andy Murray (Wielka Brytania, 2)
1 ranking 2
28 wiek 28
188/78 wzrost (cm)/waga (kg) 191/84
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Monte Carlo miejsce zamieszkania Londyn
Boris Becker, Marian Vajda trener Amelie Mauresmo
sezon 2016
11-0 (11-0) bilans roku (główny cykl) 6-0 (6-0)
tytuł w Doha najlepszy wynik finał Australian Open
3-1 tie breaki 1-2
68 asy 91
201 165 zarobki ($) 0
kariera
2003 początek 2005
1 (2011) najwyżej w rankingu 2 (2009)
697-146 bilans w głównym cyklu 558-165
60/26 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 60/26
94 251 218 zarobki ($) 42 435 316

Przed rozpoczęciem finału singla mężczyzn na Rod Laver Arena zostanie rozegrany mecz o tytuł w grze mieszanej. O godz. 6:00 czasu polskiego na głównej arenie Melbourne Park pojawią się rozstawieni z numerem piątym Bruno Soares i Jelena Wiesnina oraz Horia Tecau i Coco Vandeweghe.

Plan gier 14. dnia wielkoszlemowego Australian Open 2016:

Rod Laver Arena:

od godz. 6:00 czasu polskiego
Jelena Wiesnina (Rosja, 5) / Bruno Soares (Brazylia, 5) - Coco Vandeweghe (USA) / Horia Tecau (Rumunia)

nie przed godz. 9:30 czasu polskiego
Novak Djoković (Serbia, 1) - Andy Murray (Wielka Brytania, 2)

Serena Williams: Nie dałabym sobie szóstki za ten mecz

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (8)
avatar
Sharapov
31.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
licze na dobre widowisko 
Seb Glamour
30.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Scenariusz meczu będzie taki.....Andy po zażartej walce prowadzi 2-0 w setach ale na początku trzeciego seta w przerwie między gemami dostaje pewną informację.....poddaje mecz,schodzi z kortu,p Czytaj całość
omi
30.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dawaj Nole! :) król Melbourne jest tylko 1. 
Seb Glamour
30.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skoro Angie pokonała Serenę.... 
avatar
Muzza
30.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po tytuł Andy!!!!