W pierwszej dekadzie XXI wieku Australian Open charakteryzował się tym, że przynajmniej do półfinału, a bardzo często nawet do finału dochodził tenisista, na którego przed rozpoczęciem turnieju mało kto stawiał. W ostatnich latach ta tendencja została zatrzymana. Ale w tym roku po raz pierwszy od 2010 roku, kiedy to w 1/2 finału imprezy w Melbourne wystąpił Marin Cilić, w najlepszej "czwórce" znalazł się tenisista spoza Top 10 rankingu ATP - jest nim Milos Raonić, aktualnie 14. gracz globu.
Ubiorem na korcie bardziej przypominający koszykarza z ligi NBA (specjalny rękaw na prawe przedramię oraz ochraniacz na zęby) Raonić na kortach Melbourne Park pozytywnie zaskakuje i w półfinale znalazł się jak najbardziej zasłużenie. Kanadyjczyk imponuje serwisem, do czego już przyzwyczaił, ale także, dzięki zachętom nowego trenera Carlosa Moyi, często atakuje przy siatce. I robi to skutecznie.
Droga Milosa Raonicia do półfinału Australian Open 2016:
I runda: Lucas Pouille (Francja) 6:1, 6:4, 6:4
II runda: Tommy Robredo (Hiszpania) 7:6(6), 7:6(5), 6:4
III runda: Viktor Troicki (Serbia, 21) 6:2, 6:3, 6:4
IV runda: Stan Wawrinka (Szwajcaria, 4) 6:3, 6:4, 5:7, 4:6, 6:3
ćwierćfinał: Gael Monfils (Francja, 23) 6:3, 3:6, 6:3, 6:4
Raonić, który przed Australian Open wygrał turniej w Brisbane, w finale pokonując Rogera Federera, został pierwszym w historii kanadyjskim półfinalistą zawodów w Melbourne. A drogi po to osiągnięcie wcale nie miał łatwiej. 25-latek pokonał kolejno Lucasa Pouille'a, Tommy'ego Robredo, Viktora Troickiego, Stana Wawrinkę oraz Gaela Monfilsa.
W półfinale Raonić spotka się z Andym Murrayem. Będzie to ich siódme bezpośrednie starcie. Bilans jest równy - obaj zwyciężali po trzy razy. Na kortach twardych grali przeciw sobie cztery razy i także są na remis - 2:2. - To będzie wielkie wyzwanie. Ale ja, kiedy mam przed sobą takie zadanie, zawsze próbuję znaleźć drogę, by je rozwiązać. Szykuję się na wielką batalię. Będę musiał zostawić na korcie całe swoje serce i włożyć w ten mecz mnóstwo wysiłku - zapowiedział patetycznie pochodzący z Czarnogóry reprezentant Kanady.
Bilans spotkań pomiędzy Milosem Raoniciem a Andym Murrayem (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwycięzca | Wynik |
---|---|---|---|---|
2012 | Barcelona | ćwierćfinał | Raonić | 6:4, 7:6(3) |
2012 | US Open | IV runda | Murray | 6:4, 6:4, 6:2 |
2012 | Tokio | półfinał | Raonić | 6:3, 6:7(5), 7:6(4) |
2014 | Indian Wells | IV runda | Raonić | 4:6, 7:5, 6:3 |
2014 | Finały ATP World Tour | faza grupowa | Murray | 6:3, 7:5 |
2015 | Madryt | ćwierćfinał | Murray | 7:5, 6:4 |
Tymczasem dla Murraya Australian Open 2016 to trudny turniej i to wcale nie z powodu wyczerpujących pojedynków, jakie musiał stoczyć. Brytyjczyk ma na głowie zmartwienia rodzinne. W Londynie pozostała będąca w zaawansowanej ciąży jego żona, Kim. Przed startem zawodów Murray zapowiedział, że w każdej chwili może wycofać się z rywalizacji i wrócić do ojczyzny, by być przy małżonce. W sobotę natomiast do szpitala trafił jego teść Nigel Sears, który zasłabł na trybunach Rod Laver Arena podczas meczu swojej podopiecznej Any Ivanović z Madison Keys.
Pomimo tego Murray robi swoje i pewnie przeszedł pięć szczebli turniejowej drabinki. Na początek zachwycił i zdemolował Alexandra Zvereva oraz Sama Grotha. W III rundzie przytrafił mu się słabszy dzień i przechodził katusze w pojedynku z João Sousą. W 1/8 finału Bernarda Tomicia ograł bez straty seta, ale nie przekonywał grą i czterokrotnie został przełamany. Wreszcie w ćwierćfinale do najwyższego wysiłku zmusił go David Ferrer.
Brytyjczyk w tym roku po raz kolejny udowadnia, że na kortach Melbourne Park czuje się wyśmienicie. Do półfinału Australian Open awansował po raz szósty na przestrzeni siedmiu ostatnich lat. W tej fazie turnieju odpadł tylko jeden raz, w 2012 roku, przegrywając morderczą pięciosetową batalię z Novakiem Djokoviciem, który w czwartek pokonał Rogera Federera i już czeka w finale.
Droga Andy'ego Murraya do półfinału Australian Open 2016:
I runda: Alexander Zverev (Niemcy) 6:1, 6:2, 6:3
II runda: Sam Groth (Australia) 6:0, 6:4, 6:1
III runda: Joao Sousa (Portugalia, 32) 6:2, 3:6, 6:2, 6:2
IV runda: Bernard Tomic (Australia, 16) 6:4, 6:4, 7:6(4)
ćwierćfinał: David Ferrer (Hiszpania, 8) 6:3, 6:7(5), 6:2, 6:3
Przewaga doświadczenia na pewno jest po stronie Murraya. Dla Szkota będzie to 18. wielkoszlemowy półfinał, a dla Raonicia - drugi. Obaj w tym roku nie przegrali jeszcze meczu. Ale Kanadyjczykowi to niestraszne. W Australian Open 2016 pokonał już dwóch innych przed spotkaniem z nim niepokonanych w tym sezonie - Wawrinkę i Monfilsa.
Będzie to starcie jednego z najlepszych serwisów na świecie (Raonić) z jednym z najlepszych returnów (Murray). Obaj te atuty wykorzystują również na kortach Melbourne Park. Kanadyjczyk zajmuje drugie miejsca w zestawieniach uwzględniających liczbę asów oraz szybkość podania, natomiast Brytyjczyk jest notowany na drugiej lokacie pod względem odbioru serwisów rywali oraz na pierwszej w klasyfikacji wykorzystywania piłek na przełamanie. - Raonić to bardzo trudny rywal, który w dodatku gra w tym roku doskonale. On ma potężny serwis i dąży, by jak najszybciej zakończyć wymianę - ocenił 27-latek z Dunblane.
Andy Murray (Wielka Brytania, 2) | bilans: 3-3 | Milos Raonić (Kanada, 13) |
---|---|---|
2 | ranking | 14 |
28 | wiek | 25 |
191/84 | wzrost (cm)/waga (kg) | 196/98 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Londyn | miejsce zamieszkania | Monte Carlo |
Amelie Mauresmo | trener | Riccardo Piatti i Carlos Moya |
sezon 2016 | ||
5-0 (5-0) | bilans roku (główny cykl) | 9-0 (9-0) |
półfinał Australian Open | najlepszy wynik | tytuł w Brisbane |
1-1 | tie breaki | 4-1 |
55 | asy | 132 |
0 | zarobki ($) | 72 000 |
kariera | ||
2005 | początek | 2008 |
2 (2009) | najwyżej w rankingu | 4 (2015) |
557-165 | bilans w głównym cyklu | 216-103 |
60/26 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 8/8 |
42 435 316 | zarobki ($) | 8 878 174 |
W piątek zapadnie również pierwsze rozstrzygnięcia w tegorocznej edycji australijskiej lewy Wielkiego Szlema. Nie wcześniej niż o godz. 6:00 czasu polskiego na korcie im. Roda Lavera rozpocznie się finał debla kobiet. Najwyżej rozstawione w Melbourne i niepokonane od 35 spotkań w głównym cyklu Martina Hingis i Sania Mirza zmierzą się z rozstawionym z numerem siódmym czeskim duetem Andrea Hlavackova / Lucie Hradecka.
Plan gier 12. dnia wielkoszlemowego Australian Open 2016:
Rod Laver Arena:
od godz. 5:00 czasu polskiego
Andreja Klepac (Słowenia) / Treat Huey (Filipiny) - Coco Vandeweghe (USA) / Horia Tecau (Rumunia)
nie przed godz. 6:00 czasu polskiego
Martina Hingis (Szwajcaria, 1) / Sania Mirza (Indie, 1) - Andrea Hlavackova (Czechy, 7) / Lucie Hradecka (Czechy, 7)
nie przed godz. 9:30 czasu polskiego
Milos Raonić (Kanada, 13) - Andy Murray (Wielka Brytania, 2)
Jacek Jońca: Serena Williams może w tym roku pobić wszystkie rekordy Graf
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Co jest strajkują ? ;))