ATP Montpellier: Porażki Cilicia i Monfilsa, Gasquet pokonał Gulbisa

Newspix / Dubreuil Corinne
Newspix / Dubreuil Corinne

Marin Cilić po dwóch tie breakach przegrał z Alexandrem Zverevem w 1/8 finału turnieju ATP w Montpellier. Również porażkę, tyle że w I rundzie, poniósł Gael Monfils. Dalej grają za to broniący tytułu Richard Gasquet i Marcos Baghdatis.

Gael Monfils z pewnością nie tak wyobrażał sobie swój występ w turnieju ATP w Montpellier. Francuz, który wygrywał tę imprezę w sezonach 2010 i 2014, z tegoroczną edycją pożegnał się już po I rundzie. W środę ulubieniec gospodarzy przegrał 4:6, 6:7(5) z kwalifikantem Edouardem Rogerem-Vasselinem, któremu uległ po raz pierwszy w trzeciej konfrontacji. - Grałem dobrze, ale po długiej podróży z Australii nie byłem odpowiednio przygotowany fizycznie. Żałuję, bo w Montpellier zawsze gra mi się dobrze. Dałem z siebie wszystko, co miałem, ale to okazało się za mało - powiedział Monfils, który w szóstym występie w Open Sud de Frabce pierwszy raz w karierze odpadł w I rundzie.

Roger-Vasselin natomiast nie ukrywał radości. - Wiedziałem, że mam szansę, by go pokonać. Mam za sobą świetnie kwalifikacje, a dla niego był to pierwszy mecz. Na korcie czułem się znakomicie - mówił 32-latek, który w II rundzie zmierzy się z Johnem Millmanem. - Nigdy z nim nie grałem i niewiele o nim wiem. On w I rundzie pokonał Juliena Benneteau, więc porozmawiam z nim. Ale i tak będę musiał robić swoje i grać swój tenis - dodał Francuz.

Richard Gasquet udanie zainaugurował występy w sezonie 2016. Francuz, który z powodu kontuzji pleców nie zagrał w Australian Open, w II rundzie Open Sud de France pokonał 6:4, 6:4 Ernestsa Gulbisa. Broniący tytułu w Montpellier Gasquet w ciągu 73 minut gry zaserwował trzy asy, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 33 z 37 rozegranych punktów, ani razu nie dał się przełamać oraz wykorzystał dwa z trzech break pointów.

- Mogę znów grać bez bólu. To wspaniałe. Przed meczem miałem wiele obaw, ale po takiej przerwie to normalne. Cieszę się, że pokonałem Ernestsa bez straty seta. Oczywiście, nie grałem na swoim najwyższym poziomie i wciąż mam wiele do poprawy, jak choćby serwis, ale najważniejsze, że wygrałem - skomentował reprezentant gospodarzy.

W ćwierćfinale najwyżej rozstawiony Gasquet zagra z Marcosem Baghdatisem, z którym ma bilans 0-3. W środę Cypryjczyk w dwóch partiach wyeliminował Taro Daniela. - Znam go od wielu lat. To silny i kompletny tenisista, dlatego jestem zaskoczony jego obecną niską pozycją w rankingu (53. - przyp. red.). To będzie bardzo trudny mecz, w którym będę musiał dać z siebie wszystko - ocenił Francuz.

Na zakończenie dnia z turniejem pożegnał się Marin Cilić, turniejowa "dwójka". Chorwat po dwóch rozgrywkach tie brakowych przegrał z Alexandrem Zverevem. - To jedno największych zwycięstw w mojej krótkiej karierze. Rozegrałem wspaniały mecz i jestem szczęśliwy, że awansowałem do ćwierćfinału - powiedział Niemiec, dla którego zwycięstwo nad Ciliciem, aktualnie 13. tenisistą świata, to największa wygrana w karierze.

W ćwierćfinale dojdzie do niemieckiej konfrontacji dwóch tenisowych pokoleń. 18-letni Zverev stanie naprzeciw starszego o 17 lat Michaela Berrera, który w 1/8 finału wygrał 6:3, 6:4 z Kennym de Schepperem.

Open Sud de France, Montpellier (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 463,5 tys. euro
środa, 3 lutego

II runda gry pojedynczej:

Richard Gasquet (Francja, 1) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:4, 6:4
Marcos Baghdatis (Cypr, 8/WC) - Taro Daniel (Japonia) 6:2, 7:6(7)
Alexander Zverev (Niemcy) - Marin Cilić (Chorwacja, 2) 7:6(4), 7:6(1)
Michael Berrer (Niemcy) - Kenny de Schepper (Francja, Q) 6:3, 6:4

I runda gry pojedynczej:

Edouard Roger-Vasselin (Francja, Q) - Gael Monfils (Francja, 5) 6:4, 7:6(5)

Komentarze (1)
omi
4.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ech...Alex mógł z Cilicem więcej niż 3 gemy:)