ATP Montpellier: Kolejny dzień niespodzianek, Gilles Simon i Benoit Paire poza turniejem

Newspix / ABACAUSA.COM
Newspix / ABACAUSA.COM

Czwartek był kolejnym dniem niespodzianek w turnieju ATP w Montpellier. Z imprezą Open Sud de France w II rundzie pożegnali się Gilles Simon, który przegrał z Dustinem Brownem, Benoit Paire i Edouard Roger-Vasselin.

Po niespodziewanych porażkach Marina Cilicia, Borny Coricia, João Sousy czy Gaela Monfilsa w trzech pierwszych dniach tegorocznej edycji turnieju ATP w Montpellier czwartek przyniósł kolejne nieoczekiwane rozstrzygnięcia. Za największe z pewnością należy uznać porażkę rozstawionego z numerem trzecim Gillesa Simona, który uległ 4:6, 4:6 klasyfikowanemu na 133. miejscu w światowym rankingu Dustinowi Brownowi.

- To był trudny mecz. Dustin zagrał fantastycznie. Był bardzo pewny siebie i wszystko mu wychodziło. Był bardzo agresywny, świetnie serwował pierwszym i drugim podaniem oraz wywierał na mnie presję od pierwszego do ostatniego punktu - powiedział Simon, który przegrał z Niemcem pierwszy raz w trzeciej konfrontacji.

Z kolei Brown, który zaserwował dziesięć asów, zdobył 30 z 36 wygranych piłek po trafionym pierwszym podaniu, ani razu nie został przełamany oraz wykorzystał dwa z trzech break pointów, powiedział: - Jestem szczęśliwy. Gilles jest świetnym tenisista. Dwa ostatnie mecze z nim przegrałem, ale wiedziałem, jak muszę z nim grać. Chciałem być agresywny i przy serwisie, i przy returnie. Nie zagrałem wielu akcji serwis-wolej, ale często atakowałem przy siatce po drugim podaniu. Nie dawałem mu wiele czasu i próbowałem zneutralizować jego mocne strony.

W ćwierćfinale Brown zmierzy się z Rubenem Bemelmansem. W II rundzie Belg wygrał 6:4, 6:7(5), 6:3 z Janem-Lennardem Struffem. Będzie to szósty pojedynek pomiędzy tymi tenisistami (bilans 3-2 dla Niemca), ale dopiero pierwszy w głównym cyklu.

Do niespodzianki doszło również w meczu dwóch Francuzów. Paul-Henri Mathieu pokonał 6:3, 6:3 oznaczonego "czwórką" Benoita Paire'a, ogrywając swojego rodaka pierwszy raz w karierze. - Czułem się lepiej niż w Australii, ale i tak mam jeszcze wiele do poprawy pod względem fizycznym. To plus stres, jaki czułem przed rozpoczęciem meczu, sprawił, że ten pojedynek był dla mnie bardzo trudny - mówił Paire, któremu przygotowania do sezonu 2016 popsuła kontuzja kostki.

Mathieu natomiast o półfinał Open Sud de France powalczy z Johnem Millmanem, który ma na koncie dwa zwycięstwa z reprezentantami gospodarzy. Po wyeliminowaniu Juliena Benneteau w czwartkowy wieczór Australijczyk w trzech setach rozprawił się z Edouardem Rogerem-Vasselinem.

Open Sud de France, Montpellier (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 463,5 tys. euro
czwartek, 4 lutego

II runda gry pojedynczej:

Dustin Brown (Niemcy) - Gilles Simon (Francja, 3) 6:4, 6:4
Paul-Henri Mathieu (Francja) - Benoit Paire (Francja, 4) 6:3, 6:3
Ruben Bemelmans (Belgia) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:4, 6:7(5), 6:3
John Millman (Australia) - Edouard Roger-Vasselin (Francja, Q) 4:6, 6:1, 6:4

Komentarze (1)
Seb Glamour
4.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ech Benek,co to miało być....