WTA Acapulco: Wiktoria Azarenka straciła seta, Białorusinka zagra z Dominiką Cibulkovą

Białorusinka Wiktoria Azarenka potrzebowała trzech setów, aby pokonać Słowenkę Polonę Hercog w I rundzie turnieju WTA International w Acapulco.

Zamiast gry w stolicy Kataru Wiktoria Azarenka (WTA 14) zdecydowała się na wyprawę do Meksyku, a konkretnie do Acapulco. W I rundzie Białorusinka napotkała opór ze strony Polony Hercog (WTA 82), ale ostatecznie zwyciężyła 4:6, 6:3, 6:1. W trwającym równo dwie godziny spotkaniu była liderka rankingu trzy razy dały się przełamać (w pierwszym secie), a sama wykorzystała sześć z 12 break pointów. Słowenka zdobyła tylko dziewięć z 34 punktów przy swoim drugim podaniu.

Dla Białorusinki był to pierwszy mecz od czasu Australian Open, w którym doszła do ćwierćfinału (przegrała z późniejszą triumfatorką Andżeliką Kerber). W Acapulco była liderka rankingu gra po raz pierwszy. - Czułam się na początku trochę nieswojo. Muszę poprawić moją grę w kolejnych meczach - powiedziała Azarenka. - Popełniałam trochę za dużo niewymuszonych błędów, ale nie były one wielkie. To były małe pomyłki i musiałam je wyeliminować. Starałam się mocniej skoncentrować i lepiej wykorzystywać moje okazje, podnieść poziom swojej gry - dodała Białorusinka.

Kolejną rywalką Azarenki będzie Dominika Cibulkova (WTA 66), która rozbiła 6:0, 6:0 Lourdes Dominguez (WTA 105). W ciągu 52 minut Słowaczka wykorzystała sześć z ośmiu break pointów i zdobyła 49 z 66 rozegranych punktów. W II rundzie dojdzie do konfrontacji tenisistek, które najlepsze wielkoszlemowe starty zanotowały w Australian Open. Azarenka w Melbourne triumfowała w (2012 i 2013, a Cibulkova osiągnęła finał w 2014 roku. Bilans konfrontacji tych tenisistek to 7-3 dla Białorusinki, ale dwa ostatnie ich mecze (Roland Garros 2012, Australian Open 2015) wygrała Słowaczka.

Sloane Stephens (WTA 24) wygrała 1:6, 6:3, 6:3 z Louisą Chirico (WTA 123) po równo dwóch godzinach walki. Półfinalistka Australian Open 2013 skorzystała z 11 podwójnych błędów rodaczki. Kolejną jej rywalką będzie Białorusinka Olga Goworcowa (WTA 89), która oddała trzy gemy Hiszpance Larze Arruabarrena (WTA 76).

Danka Kovinić (WTA 46) pokonała 7:6(6), 6:2 Tatjanę Marię (WTA 90). W trwającym godzinę i 41 minut meczu reprezentantka Czarnogóry popełniła sześć podwójnych błędów, ale też wykorzystała pięć z siedmiu break pointów. W II rundzie 21-latka z miejscowości Herceg Novi zmierzy się z Christiną McHale (WTA 64), która wygrała 4:6, 6:0, 7:6(1) z Heather Watson (WTA 83). W ciągu dwóch godzin i 27 minut walki Amerykanka posłała sześć asów, a Brytyjka popełniła osiem podwójnych błędów.

Shelby Rogers (WTA 108) wróciła z 2:4 w pierwszym secie i pokonała 7:6(6), 6:0 Annę Tatiszwili (WTA 117). 23-latka z Charleston posłała siedem asów i odparła pięć z sześciu break pointów. Monica Puig (WTA 58) zamieniła na przełamanie cztery z 10 okazji i wygrała 6:4, 6:4 z Samanthą Crawford (WTA 111). Mirjana Lucić-Baroni (WTA 68) pokonała 6:2, 6:3 Irinę Falconi (WTA 78). Chorwatka popełniła 11 podwójnych błędów, ale też wykorzystała wszystkie siedem break pointów, jakie sobie wypracowała.

Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 23 lutego

I runda gry pojedynczej:

Wiktoria Azarenka (Białoruś, 1) - Polona Hercog (Słowenia) 4:6, 6:3, 6:1
Sloane Stephens (USA, 2) - Louisa Chirico (USA, Q) 1:6, 6:3, 6:3
Danka Kovinić (Czarnogóra, 7) - Tatjana Maria (Niemcy) 7:6(6), 6:2
Dominika Cibulkova (Słowacja) - Lourdes Dominguez (Hiszpania) 6:0, 6:0
Shelby Rogers (USA) - Anna Tatiszwili (USA) 7:6(6), 6:0
Christina McHale (USA) - Heather Watson (Wielka Brytania) 4:6, 6:0, 7:6(1)
Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja) - Irina Falconi (USA) 6:2, 6:3
Olga Goworcowa (Białoruś) - Lara Arruabarrena (Hiszpania) 6:1, 6:2
Monica Puig (Portoryko) - Samantha Crawford (USA, Q) 6:4, 6:4
Julia Glushko (Izrael, Q) - Anna Sofia Sanchez (Meksyk, WC) 6:4, 6:1

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: świetna obrona w hokeju

Komentarze (2)
avatar
rysiu962
25.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Azarenka się wycofała z turnieju.Ma trochę szczęścia,Cibulkova.:)) 
Seb Glamour
24.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pome Domi.