Thiago Monteiro to brazylijska rewelacja ostatnich dni. W debiucie w głównym cyklu 21-latek z Fortalezy pokonał Jo-Wilfrieda Tsongę, a w obecnym tygodniu, w turnieju ATP w Sao Paulo, w zaledwie swoim starcie drugim starcie w imprezie rangi ATP World Tour doszedł do premierowego w karierze ćwierćfinału. I był bliski, by wykonać kolejny krok. W piątkowym pojedynku z Pablo Cuevasem Monteiro wygrał pierwszego seta 6:4, lecz w dwóch kolejnych okazał się słabszy (3:6 i 3:6) i podobnie jak przed tygodniem w Rio de Janeiro, musiał uznać wyższość Urugwajczyka.
- Thiago jest bardzo utalentowanym i wszechstronnym tenisistą. Przed nim wielka przyszłość - docenił swojego rywala Cuevas, dodając: - Na początku meczu grałem zbyt asekuracyjnie i dlatego przegrałem seta. Gdy zacząłem grać agresywnie, przejąłem inicjatywę.
O finał broniący tytułu w Brasil Open Urugwajczyk zagra z Dusanem Lajoviciem. W piątek Serb wygrał 6:3, 4:6, 6:0 z portugalskim kwalifikantem Gastao Eliasem i pierwszy raz w karierze awansował do półfinału zawodów głównego cyklu. - Zarówno w Rio, jak i w Sao Paulo, grałem tylko z leworęcznymi, więc w końcu zmierzę się z tenisistą praworęcznym - zażartował Cuevas.
Pablo Carreno wyeliminował trzeciego z rzędu hiszpańskiego rywala. W ćwierćfinale 24-latek z Gijon łatwo poradził sobie ze "szczęśliwym przegranym" z eliminacji, Roberto Carballesem, wygrywając 6:0, 6:3 w 51 minut. - Kluczem było to, że nie pozwoliłem mu grać tak, jak on tego chciał - ocenił Carreno.
W półfinale Hiszpan trafił na kolejnego swojego rodaka, Inigo Cervantesa. 26-latek z Javei w 1/4 finału sprawił niespodziankę, pokonując 7:6(6), 2:6, 6:4 rozstawionego z numerem czwartym Federico Delbonisa. Przed ostatnim gemem mecz został przerwany przez deszcz. Po wznowieniu Delbonis miał szanse na odrobienie straty przełamania, lecz Cervantes zdołał zakończyć spotkanie za trzecim meczbolem.
- Gdy wznawialiśmy mecz i serwowałem po zwycięstwie, towarzyszyły mi ogromne nerwy i napięcie. Nie było mi łatwo zakończyć to spotkanie, ale cieszę się, że to zrobiłem. Teraz zagram z Pablo, którego znam bardzo dobrze. On po wyrównanym pojedynku pokonał mnie w tym roku w Quito, ale mam nadzieję, że w sobotę to ja będę lepszy - powiedział Cervantes, który pierwszy raz w karierze zagra o finał turnieju rangi ATP World Tour.
Brasil Open, Sao Paulo (Brazylia)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 436,2 tys. dolarów
piątek, 26 lutego
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Pablo Cuevas (Urugwaj, 3) - Thiago Monteiro (Brazylia, WC) 4:6, 6:3, 6:3
Inigo Cervantes (Hiszpania) - Federico Delbonis (Argentyna, 4) 7:6(6), 2:6, 6:4
Dusan Lajović (Serbia) - Gastao Elias (Portugalia, Q) 6:3, 4:6, 6:0
Pablo Carreno (Hiszpania) - Roberto Carballes (Hiszpania, LL) 6:0, 6:3
Zobacz wideo: Jerzy Janowicz: Przygotowanie tenisowe uda mi się nadrobić
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.