Oprócz półfinału w Sydney Simona Halep nie wygrała ani jednego pojedynku w zmaganiach WTA i wielkoszlemowych. Ponadto Rumunka zmagała się z problemami zdrowotnymi i planowała operację przegrody nosowej, którą ostatecznie przełożyła na później. W konsekwencji 24-latka spadła na piątą pozycję, a grozi jej nawet wypadnięcie z Top 10, bowiem w najbliższych tygodniach będzie bronić 1390 punktów za tytuł w Indian Wells i półfinał w Miami.
- Nie myślę o presji - powiedziała Halep. - Najważniejsze jest zdrowie, a gdy nie mam problemów zdrowotnych, czuję szczęście. Mam za sobą trudne dwa miesiące, grudzień i styczeń. Wówczas nie trenowałam zbyt wiele.
Halep z przyjemnością wraca wspomnieniami do ubiegłorocznej edycji zmagań w Indian Wells. Wówczas wróciła z wydawałoby się straconej pozycji, odrobiła straty i pokonała w finale Jelenę Janković 2:6, 7:5, 6:4.
- Każdy dzień wspominam bardzo miło. Mam na myśli zarówno spędzony czas, jak i atmosferę w trakcie trwania pojedynków. Publiczność była fantastyczna. Z przyjemnością wracam, gdy jestem zdrowa i gotowa do rywalizacji. Mam nadzieję, że rozegram dobre pojedynki. Naprawdę uwielbiam ten turniej - dodała.
Zobacz wideo: Bedorf o ciosie poniżej pasa: mam tytanowe "zabawki"
Źródło: WP SportoweFakty
ech zamiast zoperować nos, Czytaj całość