WTA Indian Wells: Agnieszka Radwańska zmierzy się z Dominiką Cibulkovą

Słowaczka Dominika Cibulkova oddała dwa gemy Czeszce Katerinie Siniakovej i awansowała do II rundy turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells.

W ubiegłym sezonie Dominika Cibulkova (WTA 57) w Indian Wells nie wystąpiła, bo od lutego do czerwca pauzowała z powodu kontuzji ścięgna Achillesa. Słowaczka w Kalifornii grała w latach 2008-2014 i zawsze była w gronie 32 rozstawionych tenisistek, czyli miała wolny los. Tym razem nie mogła liczyć na taki przywilej i rywalizację rozpoczęła od I rundy. Na początek rozbiła 6:2, 6:0 Katerinę Siniakovą (WTA 115). W trwającym równo godzinę spotkaniu finalistka Australian Open 2014 zdobyła 20 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła dwa z trzech break pointów, a sama przełamała rywalkę sześć razy.

W II rundzie rywalką Cibulkovej będzie w piątek Agnieszka Radwańska. Bilans meczów obu tenisistek to 6-3 dla Polki. Krakowianka rozbiła Słowaczkę 6:0, 6:0 w finale turnieju w Sydney w 2013 roku. W tym samym sezonie zawodniczki te zmierzyły się o tytuł w Stanford i wtedy w trzech setach lepsza była Słowaczka. Ostatnia ich konfrontacja miała miejsce w ubiegłym sezonie w Tokio w półfinale i Radwańska zwyciężyła 6:4, 6:1. - Grałyśmy ze sobą wiele razy. [Radwańska] to świetna przeciwniczka, więc mam nadzieję, że to będzie dobry mecz - powiedziała Cibulkova, która jedyny ćwierćfinał w Indian Wells osiągnęła w 2014 roku.

Do rywalizacji wróciła Shuai Peng (WTA 768), półfinalistka US Open 2014, która przez wiele miesięcy pauzowała z powodu kontuzji pleców. Chinka urwała jednego gema Julii Putincewej (WTA 56). W trwającym 55 minut spotkaniu Kazaszka miała sześć break pointów i wszystkie wykorzystała. Peng rozegrała pierwszy mecz od ubiegłorocznego Rolanda Garrosa.

Podobnie jak Peng, z zamrożonego rankingu, czyli z przywileju dla tenisistek, które z powodu kontuzji nie grały przynajmniej przez sześć miesięcy, korzystają również Vania King (WTA 202) i Galina Woskobojewa. Amerykanka w styczniu wystąpiła w Shenzhen i Australian Open. W obu turniejach wygrała po jednym meczu. W Indian Wells w I rundzie pokonała 6:2, 6:3 swoją rodaczkę Taylor Townsend (WTA 379). Woskobojewa długo leczyła kontuzję lewej stopy. W Kalifornii rozegrała pierwszy mecz w zawodach głównego cyklu od marca 2014 roku (Miami). Kazaszka dzielnie walczyła z Heather Watson (WTA 53), ale nie wykorzystała prowadzenia 5:2 w pierwszym secie i przegrała 6:7(4), 6:4, 1:6.  W trwającym dwie godziny i 29 minut spotkaniu Woskobojewa popełniła 61 niewymuszonych błędów.

- To był bardzo trudny dla mnie mecz. Galina wraca po kontuzji i myślę, że zagrała świetnie. Naprawdę musiałam sobie zapracować na to zwycięstwo. W ważnych momentach potrafiłam pokazać mój najlepszy tenis i jestem z tego powodu bardzo zadowolona - powiedziała Watson, która jest niepokonana od sześciu spotkań. - Jestem szczęśliwa, że zwyciężyłam w Monterrey. Trochę czasu mi zajęło przyzwyczajenie się do kortu w Indian Wells - bardzo się różni. Jednak udało mi się awansować do następnej rundy - dodała Brytyjka.

To był dobry dzień dla kwalifikantek, bo aż cztery awansowały do II rundy. Nicole Gibbs (WTA 95) oddała jednego gema Alexandrze Dulgheru (WTA 93) i w nagrodę w piątek zmierzy się ze swoją rodaczką Madison Keys. Kurumi Nara (WTA 89) obroniła cztery break pointy i wygrała 6:1, 6:2 z Telianą Pereirą (WTA 50). Kateryna Bondarenko (WTA 70) zamieniła na przełamanie siedem z 12 okazji i pokonała 6:2, 6:7(2), 6:2 Alison van Uytvanck (WTA 46). Laura Siegemund (WTA 79) zwyciężyła 3:6, 6:4, 6:4 Irinę-Camelię Begu (WTA 35), korzystając z dziewięciu podwójnych błędów Rumunki. Niemka będzie pierwszą rywalką Sereny Williams.

Jarosława Szwiedowa (WTA 72) pokonała 6:3, 6:7(3), 7:5 Karolinę Pliskovą (WTA 103). Kazaszka mogła wygrać w dwóch setach, bo prowadziła 6:3, 4:2, a później 3-0 w tie breaku drugiego seta. Czeszka zaserwowała 16 asów, ale wykorzystała tylko dwa z 15 break pointów. Barbora Strycova (WTA 37) zamieniła na przełamanie sześć z dziewięciu szans i wygrała 6:1, 6:3 z Alaksandrą Sasnowicz (WTA 102).

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,844 mln dolarów
środa, 9 marca

I runda gry pojedynczej:

Julia Putincewa (Kazachstan) - Shuai Peng (Chiny) 6:0, 6:1
Łesia Curenko (Ukraina) - Timea Babos (Węgry) 7:5, 6:4
Barbora Strycova (Czechy) - Alaksandra Sasnowicz (Białoruś, Q) 6:1, 6:3
Lucie Hradecka (Czechy) - Alison Riske (USA, WC) 7:6(4), 6:2
Vania King (USA) - Taylor Townsend (USA, Q) 6:2, 6:3
Dominika Cibulkova (Słowacja) - Katerina Siniakova (Czechy, Q) 6:2, 6:0
Carina Witthöft (Niemcy) - Irina Falconi (USA) 0:6, 6:4, 6:4
Coco Vandeweghe (USA) - Kiki Bertens (Holandia, Q) 6:4, 6:4
Jarosława Szwiedowa (Kazachstan) - Kristyna Pliskova (Czechy, Q) 6:3, 6:7(3), 7:5
Johanna Larsson (Szwecja) - Tatjana Maria (Niemcy) 6:4, 7:6(3)
Danka Kovinić (Czarnogóra) - Samantha Crawford (USA, WC) 6:3, 6:4
Laura Siegemund (Niemcy, Q) - Irina-Camelia Begu (Rumunia) 3:6, 6:4, 6:4
Kateryna Bondarenko (Ukraina, Q) - Alison van Uytvanck (Belgia) 6:2, 6:7(2), 6:2
Kurumi Nara (Japonia, Q) - Teliana Pereira (Brazylia) 6:1, 6:2
Nicole Gibbs (USA, Q) - Alexandra Dulgheru (Rumunia) 6:1, 6:0
Heather Watson (Wielka Brytania, WC) - Galina Woskobojewa (Kazachstan) 7:6(4), 4:6, 6:1

wolne losy: Serena Williams (USA, 1); Andżelika Kerber (Niemcy, 2); Agnieszka Radwańska (Polska, 3); Garbine Muguruza (Hiszpania, 4); Simona Halep (Rumunia, 5); Carla Suarez (Hiszpania, 6); Belinda Bencić (Szwajcaria, 7); Petra Kvitova (Czechy, 8); Roberta Vinci (Włochy, 9); Venus Williams (USA, 10); Lucie Safarova (Czechy, 11); Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 12); Wiktoria Azarenka (Białoruś, 13); Ana Ivanović (Serbia, 14); Sara Errani (Włochy, 15); Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 16); Elina Switolina (Ukraina, 17); Karolina Pliskova (Czechy, 18); Jelena Janković (Serbia, 19); Karolina Woźniacka (Dania, 20); Sloane Stephens (USA, 21); Andrea Petković (Niemcy, 22); Madison Keys (USA, 23); Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 24); Johanna Konta (Wielka Brytania, 25); Samantha Stosur (Australia, 26); Kristina Mladenović (Francja, 27); Anna Schmiedlova (Słowacja, 28); Sabina Lisicka (Niemcy, 29); Jekaterina Makarowa (Rosja, 30); Daria Gawriłowa (Australia, 31); Monica Niculescu (Rumunia, 32)

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (52)
avatar
Inger
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy Dominika Cibulkova sprawi kłopot Agnieszce Radwańskiej? Sporo na to wskazuje, ale nie można przesądzać. Ostatni pojedynek wyraźnie na korzyść Agnieszki Radwańskiej. Czy będą 3 sety? Czy zob Czytaj całość
avatar
sekup
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Aga gra rano drugi mecz od 11-ej na korcie 3. Według naszego czasu od 20-tej, czyli gdzieś 21:30 - 22 
Мichał L
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Loeb to niech wraca do rajdów , w tenisie na chleb nie zarobi XD . 
avatar
bezet
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ludzie! Dmijcie w trąby, bijcie w bębny! ZARINA WYGRAŁA MECZ! :)) 
avatar
bezet
10.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Cebula zagra swój najlepszy tenis, a Aga będzie miała problemy z asymilacją do nowych warunków na korcie, to może być mała niespodzianka.