WTA Miami: Nocne męki Kerber, emocjonująca batalia Azarenki z Muguruzą

PAP/EPA / Lukas Coch
PAP/EPA / Lukas Coch

Niemka Andżelika Kerber pokonała po trzysetowej batalii Węgierkę Timeę Babos i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier Mandatory w Miami. Tym samym, odebrała Agnieszce Radwańskiej miano wiceliderki światowego rankingu.

Andżelika Kerber (WTA 3) straciła już dwa sety w tegorocznym Miami Open. W III rundzie do wysiłku zmusiła ją Kiki Bertens i gdyby nie choroba żołądkowo-jelitowa Holenderki Niemka mogła się wtedy pożegnać z imprezą. W walce o ćwierćfinał mistrzyni Australian Open wróciła z 1:3 w trzeciej partii i pokonała 6:2, 3:6, 6:4 Tímeę Babos (WTA 49). Mecz zakończył się o godz. 0:35 miejscowego czasu. Tym zwycięstwem Kerber zapewniła sobie powrót na drugie miejsce w rankingu.

W trzecim secie Babos nie tylko prowadziła 3:1, ale miała również dwa break pointy na 4:1. Kerber jednak lepiej wytrzymała tę wojnę nerwów. Po podwójnym błędzie rywalki Niemka uzyskała piłkę meczową w 10. gemie. Wykorzystała ją wspaniałym minięciem forhendowym po krosie. Trwające dwie godziny i osiem minut spotkanie mistrzyni Australian Open zakończyła z 20 kończącymi uderzeniami i 34 niewymuszonymi błędami na koncie. Przy siatce zgarnęła 10 z 13 punktów. Kerber pięć razy oddała własne podanie, a sama wykorzystała siedem z ośmiu break pointów. Babos miała 39 piłek wygranych bezpośrednio, ale popełniła aż 56 pomyłek.

Niezwykle emocjonujące widowisko stworzyły Wiktoria Azarenka (WTA 8) i Garbine Muguruza (WTA 4). To był raj dla oczu dla miłośników jednostajnej, ale bardzo skutecznej, agresywnej gry. Białorusinka zwyciężyła 7:6(6), 7:6(4) i podwyższyła na 19-1 bilans swoich tegorocznych meczów. W tie breaku pierwszego seta Hiszpanka zmarnowała dwie piłki setowe przy 6-4. W drugiej partii z 2:5 wyrównała na 5:5, odpierając w wielkim stylu dwa meczbole. Końcówka jednak znów należała do wracającej do wielkiej formy Azarenki. W trwającym dwie godziny i 11 minut spotkaniu Muguruza popełniła cztery podwójne błędy, w tym po jednym w obu tie breakach. Naliczono jej 42 kończące uderzenia i 40 niewymuszonych błędów. Hiszpanka była bardzo skuteczna przy siatce (11 z 12 punktów). Azarence zanotowano 25 piłek wygranych bezpośrednio i 19 pomyłek. Białorusinka bardzo dobrze serwowała (dziewięć asów i tylko jeden podwójny błąd).

Kolejną rywalką Azarenki będzie Johanna Konta (WTA 23), która w ciągu 81 minut pokonała 6:2, 6:2 Monikę Niculescu (WTA 33). Brytyjka była aż 31 razy przy siatce i zdobyła przy niej 23 punkty. Mecz półfinalistka tegorocznego Australian Open zakończyła z dorobkiem 32 kończących uderzeń i 30 niewymuszonych błędów. Rumunka miała siedem piłek wygranych bezpośrednio i 12 pomyłek. Konta po raz pierwszy w karierze zagra w ćwierćfinale turnieju rangi Premier Mandatory.

Jekaterina Makarowa (WTA 31) wygrała 6:1, 6:4 z Eliną Switoliną (WTA 16). W drugim secie Ukrainka z 2:5 zbliżyła się na 4:5, ale Rosjanka w końcu zamknęła mecz i po raz drugi zagra w ćwierćfinale turnieju rangi Premier Mandatory (po Madrycie 2013). 27-latka z Moskwy podwyższyła na 4-0 bilans meczów ze Switoliną. Po raz drugi zmierzyły się w Miami. W ubiegłym sezonie w III rundzie Makarowa zwyciężyła 6:0, 6:4. Kolejną jej rywalką będzie Swietłana Kuzniecowa (WTA 19), z którą wygrała jedno z sześciu dotychczasowych spotkań.

Madison Keys (WTA 24) oddała cztery gemy Irinie-Camelii Begu (WTA 35). Amerykanka wykorzystała cztery z sześciu break pointów, a sama nie dała rywalce ani jednej okazji na przełamanie. W ciągu 64 minut posłała 18 kończących uderzeń i popełniła 23 niewymuszone błędy. Rumunce naliczono trzy piłki wygrane bezpośrednio i 18 pomyłek. Keys po raz pierwszy zagra w ćwierćfinale turnieju rangi Premier Mandatory. W walce o półfinał zmierzy się z Kerber, z którą ma bilans meczów 1-3. Dwa ostatnie spotkania tych tenisistek miały miejsce w finałach, w Eastbourne w 2014 roku (lepsza Amerykanka) i w Charleston w ubiegłym sezonie (górą Niemka), oba były trzysetowymi bataliami.

Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,844 mln dolarów
poniedziałek, 28 marca

IV runda gry pojedynczej
:

Andżelika Kerber (Niemcy, 2) - Timea Babos (Węgry) 6:2, 3:6, 6:4
Madison Keys (USA, 22) - Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:3, 6:1
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 13) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 4) 7:6(6), 7:6(4)
Jekaterina Makarowa (Rosja, 30) - Elina Switolina (Ukraina, 12) 6:1, 6:4
Johanna Konta (Wielka Brytania, 24) - Monica Niculescu (Rumunia, 32) 6:2, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (10)
avatar
Kibicuje miernotom
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kerberka jesteś denerwująca ale twoje kontry to ja mogę oglądać tak nałogowo jak nałogowo jem orzeszki. Kurde meczowa to cała Kerberka w pigułce. Ale w Miami finalik Halep- Aza. Aza idzie na du Czytaj całość
avatar
stanzuk
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W AO też się męczyła, i wymęczyła tytuł, nie zdziwię się jak będzie w Miami powtórka z rozrywki. 
E-stella
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ostatnio przystopowałam z kibicowaniem Garbine, ale ten mecz był świetny w jej wykonaniu. Żal mi, że przegrała będąc tak blisko, po tak wyrównanym boju. Odrobinę lepszy serwis i już wynik wyglą Czytaj całość
Seb Glamour
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Angie męczy ale do przodu,powoli wróci do dobrej dyspozycji. 
avatar
Sharapov
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
kerber naraziła się na hejt bo wygrała swój mecz a wiceliderka Aga przegrała swój i tym samym straci drugą lokatę a to isiofanom nie w smak!