Roger Federer i Novak Djoković w wyścigu do 100 milionów

Roger Federer jako pierwszy tenisista w historii przekraczał barierę 50, 60, 70, 80 i 90 milionów dolarów zarobionych tylko na korcie. Formalnością wydawał się więc fakt, że również jako pierwszy zarobi 100 milionów.

ATP Miami: Pół setki błędów pogrążyło Berdycha. Novak Djoković z bolącymi plecami, ale w półfinale

Lecz ostatnie sezony to czas Novaka Djokovicia. Serb w niezwykły sposób zdominował męskie rozgrywki, co odzwierciedliło się także na stanie jego konta. Co wydaje się aż niemożliwe, Djoković niemal zrównał się z Federem pod względem pieniędzy zarobionych w całej karierze oraz ma wielką szansę, by w najbliższym czasie wyprzedzić Szwajcara.

Przed rozpoczęciem turnieju w Miami liderem listy płac wciąż był Federer, który w całej karierze zainkasował 97,855,881 dolarów. Djoković był drugi z zarobionymi 97,171,248 dolarami.

W obecnym tygodniu Federer nie powiększył stanu swojego konta, ponieważ wycofał się z Miami Open. Djoković natomiast po środowym zwycięstwie z Tomasem Berdychem awansował do półfinału zmagań na Florydzie i zarobił 251,500 dolarów.

Opóźnia się powrót Jerzego Janowicza

Aby prześcignąć Szwajcara pod względem zarobków, Serb musi wygrać w Miami. Triumfator tej imprezy otrzyma bowiem 1,028,300 dolarów. Jeżeli ta suma wpłynęłaby na konto Djokovicia, łączna kwota, jaką w całej karierze zarobił belgradczyk, będzie wynosić 98,199,548 dolarów.

Federer i Djoković są oczywiście liderami klasyfikacji uwzględniającej zarobki tenisistów na przestrzeni całych karier od powstania Ery Otwartej. Trzeci w tym notowaniu jest Rafael Nadal (76,378,282 dolary). W czołowej dziesiątce znajduje się tylko czterech już nieaktywnych tenisistów - piąty Pete Sampras (ponad 45 milionów dolarów), szósty Andre Agassi (ponad 31 milionów dolarów), ósmy Boris Becker (ponad 25 milionów dolarów) oraz dziesiąty Jewgienij Kafielnikow (ponad 23 miliony dolarów), którego w niedługim czasie powinien zdystansować 11. obecnie Stan Wawrinka. Szwajcar jak na razie zarobił 21,754,517 dolarów.

Tenisiści, którzy zarobili najwięcej w historii (stan na 21 marca 2016 roku, bez turnieju w Miami):

Jak łatwo zauważyć, Djoković i Federer zbliżają się do niesamowitej kwoty 100 milionów dolarów zarobionych tylko na korcie. W najbliższym czasie stoczą więc pojedynek, kto pierwszy rozbije bank.

Szybki kres współpracy Matsa Wilandera z Madison Keys

Najbliższe plany obu tenisistów są identyczne. Obaj wystąpią w nadchodzących turniejach rangi ATP World Tour Masters 1000 - w Monte Carlo i w Madrycie. W Monako na zwycięzcę czeka 717,315 euro (ponad 813 tys. dolarów). W stolicy Hiszpanii natomiast najlepszy zainkasuje 912,900 euro (ponad 1 mln dolarów). Następnie w planie startów Djokovicia znalazł się Rzym, gdzie triumfator uzyska taką samą kwotę jak w Monte Carlo - 717,315 euro. Nazwisko Federera widnieje na liście zgłoszeń tej imprezy, lecz Szwajcar jeszcze nie potwierdził, że wystąpi na Foro Italico.

Jeżeli więc Djokovicia i Federera ominą kontuzje oraz nie zanotują nagłego spadku formy, najpóźniej w połowie maja któryś z nich zostanie pierwszym tenisistą w dziejach ze 100 milionami dolarów zarobionymi tylko na korcie.

10. aktywnych tenisistów, którzy zarobili najwięcej (stan na 21 marca 2016 roku, bez turnieju w Miami):

W ostatnich latach płace w tenisie osiągnęły wręcz niebotyczny poziom. Kilka dekad temu, aby zarobić milion dolarów, trzeba było przez długi utrzymywać się w ścisłej światowej czołówce. Obecnie nawet tenisiści spoza Top 100 światowego rankingu mogą szczycić się, iż na korcie zarobili miliony, a siedmiocyfrowa suma za wygranie turnieju jest czymś naturalnym.