WTA Miami: Andżelika Kerber kontra Wiktoria Azarenka - mecz najlepszych tenisistek sezonu

PAP/EPA / MIKE NELSON
PAP/EPA / MIKE NELSON

W półfinale turnieju WTA Premier Mandatory w Miami dojdzie do fascynująco zapowiadającej się konfrontacji pomiędzy Niemką Andżeliką Kerber a Białorusinką Wiktorią Azarenką.

Andżelika Kerber miała trudniejszą drogę do półfinału. Gdyby nie choroba żołądkowo-jelitowa Kiki Bertens, która skreczowała w trzeciej partii, Niemka mogła odpaść już w III rundzie, bo w pierwszym secie urwała Holenderce jednego gema. W 1/8 finału mistrzyni Australian Open przegrywała z Timeą Babos 2:6, 6:3, 1:3, a w decydującej odsłonie mogło być nawet 1:4, bo Węgierka miała dwa break pointy. Poza tym Kerber oddała łącznie siedem gemów Barborze Strycovej i Madison Keys. Wiktorii Azarence najtwardszy opór stawiła Garbine Muguruza w IV rundzie. Białorusinka obroniła dwie piłki setowe w tie breaku pierwszego seta i zwyciężyła 7:6(6), 7:6(4). Poza tym była liderka rankingu już bez większych kłopotów rozprawiła się z Moniką Puig, Magdą Linette i Johanną Kontą.

W półfinale Miami Open dojdzie do starcia dwóch najlepszych tenisistek sezonu. W najbliższy poniedziałek Kerber i Azarenka będą się plasowały na pierwszym i drugim miejscu na liście kwalifikacyjnej do Mistrzostw WTA. Białorusinka zostanie numerem jeden w tym zestawieniu jeśli w Miami zdobędzie tytuł. W innym przypadku liderką sezonu wciąż będzie mistrzyni tegorocznego Australian Open. Azarenka wygrała 20 z 21 meczów. Jedynej porażki od stycznia doznała właśnie z Niemką w ćwierćfinale w Melbourne. Bilans tegorocznych spotkań Kerber to 17-4. Po triumfie w Australian Open 28-latka z Puszczykowa miała serię trzech przegranych meczów z rzędu, ale w Miami się odbudowała.

Azarenka ma szansę zostać trzecią w historii tenisistką, która skompletuje dublet Indian Wells-Miami. Jako jedyne te imprezy w jednym sezonie wygrały Steffi Graf (1994, 1996) i Kim Clijsters (2005). Białorusinka serwuje dużo lepiej niż w Melbourne. W meczach z Moniką Puig i Magdą Linette wprawdzie popełniła łącznie dziewięć podwójnych błędów, ale w starciu z Garbine Muguruzą posłała dziewięć asów, a w spotkaniu z Johanną Kontą obroniła wszystkie pięć break pointów.

- W porównaniu z Australią jest zauważalna wielka różnica w Indian Wells i tutaj - powiedziała Azarenka o swoim serwisie. Białorusinka jest w tej chwili liderką sezonu jeśli chodzi o procent wygranych serwisowych gemów. Była liderka rankingu przyznała, że za takie statystyki może podziękować swojej drużynie. - Myślę, że brakowało mi tego przez bardzo długi okres, aby podnieść moją grę na wyższy poziom. Cieszę się, że mam zespół, który mnie naciska i uczy zaufania do samej siebie. Naprawdę to mi pomogło poprawić moją grę - powiedziała mistrzyni Miami Open z 2009 i 2011 roku.

Azarenka w półfinale imprezy zagra po raz trzeci. Bilans jej meczów w głównej drabince tych zawodów to teraz 28-6. Jej debiut w Miami miał miejsce w 2006 roku, gdy jako kwalifikantka doszła do III rundy. Dla Kerber będzie to pierwszy półfinał na Florydzie. Do tej pory jej życiowym osiągnięciem był ćwierćfinał z 2014 roku. Bilans jej spotkań w głównej drabince Miami Open to 11-6. Podobnie jak Azarenka raz wystąpiła w kwalifikacjach, ale ich nie przeszła (2010).
[nextpage]

W nocy z czwartku na piątek (nie przed godz. 3:00 czasu polskiego) dojdzie do trzeciej w sezonie konfrontacji Azarenki i Kerber. W Brisbane w finale górą była Białorusinka, a w ćwierćfinale Australian Open Niemka przerwała serię sześciu z rzędu przegranych meczów z tą rywalką. 28-latka z Puszczykowa ma nadzieję, że w Miami również moc jej nie opuści i znowu uda się jej odnieść zwycięstwo. - Wyjdę na kort i postaram się skoncentrować na swojej grze, być agresywna. Spróbuję ją pokonać - powiedziała.

Bilans meczów pomiędzy Andżeliką Kerber a Wiktorią Azarenką (główny cykl):

RokTurniejEtapZwyciężczyniWynik
2012 Indian Wells półfinał Azarenka 6:4, 6:3
2012 Igrzyska Olimpijskie ćwierćfinał Azarenka 6:4, 7:5
2012 Mistrzostwa WTA faza grupowa Azarenka 6:7(11), 7:6(2), 6:4
2015 Ad-Dauha I runda Azarenka 6:0, 6:3
2015 US Open III runda Azarenka 7:5, 2:6, 6:4
2016 Brisbane finał Azarenka 6:3, 6:1
2016 Australian Open ćwierćfinał Kerber 6:3, 7:5

W Miami dojdzie do starcia dwóch mistrzyń Australian Open. Azarenka to triumfatorka tej lewy Wielkiego Szlema z 2012 i 2013 roku. Białorusinka ma za sobą bardzo trudny okres. Seria kontuzji spowodowała, że w lutym 2015 roku spadła nawet na 48. miejsce w rankingu. Sezon 2016 rozpoczęła jako 22. rakieta globu. Obecnie jest niepokonana od 11 meczów i w poniedziałek wróci do Top 5 po raz pierwszy od 2014 roku. Kerber obroniła piłkę meczową w I rundzie Australian Open (jej rywalką była Misaki Doi), a w finale pokonała Serenę Williams. Po tym triumfie Niemka po raz pierwszy w karierze została wiceliderką rankingu i od poniedziałku będzie nią ponownie.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że mecz dwóch najlepszych tenisistek sezonu musi być elektryzującym spektaklem. Zwyciężczyni tej konfrontacji w finale zmierzy się ze Swietłaną Kuzniecową lub Timeą Bacsinszky. Te zawodniczki na kort wyjdą o godz. 19:00 czasu polskiego. Rosjanka to mistrzyni Miami Open z 2006 roku. Cztery zwycięstwa odniesione po trzysetowych bataliach, m.in. nad Sereną Williams, pozwoliły jej awansować do półfinału tej imprezy po raz pierwszy od 2009 roku. Bacsinszky na swoim rozkładzie ma m.in. Agnieszkę Radwańską i Simoną Halep. Może zostać pierwszą szwajcarską finalistką turnieju na Florydzie od czasu Martiny Hingis (2001). Będzie to trzecia konfrontacja tych zawodniczek. W 2010 roku w Montrealu i dwa lata później w Indian Wells górą była Kuzniecowa. Jeśli Rosjanka wywalczy w tym tygodniu tytuł wróci do Top 10 rankingu po raz pierwszy od maja 2010 roku.

Bilans meczów pomiędzy Świetłaną Kuzniecową a Timeą Bacsinszky (główny cykl):

RokTurniejEtapZwyciężczyniWynik
2010 Montreal II runda Kuzniecowa 7:6(6), 6:4
2012 Indian Wells II runda Kuzniecowa 6:3, 2:0 i krecz
Komentarze (234)
avatar
marzami
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobranoc wszystkim:)
Dziękuję za wspólne oglądanie:) 
avatar
Eleonor_
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gratulacje wygranej Kei:) Panowie Kei i Gael brawa za świetny mecz,
oczywiście szczególne oklaski dla zwycięzcy:) 
margota
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chwilowo muszę Was opuścić bo piesek wyprowadza mnie na spacer ;))
Jakby co to kolorowych :)) 
avatar
marzami
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mecz, jak dla mnie....tenisowego laika, był świetny, pełen emocji do końca!
Wygrał Japończyk, bo lepiej wykorzystał swoje szanse. Szkoda mi Gela, ale wygrał lepszy....po prostu! 
avatar
Łowca koksiarzy
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gereza miał trzy meczowe i wszystkie przespał ,.na co liczył?