Venus Williams (WTA 14) w tym roku wywalczyła tytuł w Kaohsiung, ale też z czterech turniejów odpadła po pierwszym meczu (Auckland, Australian Open, Indian Wells i Miami). W Charleston udało się jej wygrać jedno spotkanie. W walce o ćwierćfinał była liderka rankingu przegrała 6:7(5), 6:2, 4:6 z Julią Putincewą (WTA 61). Dla Amerykanki był to ósmy start w Charleston. W 2004 roku, w swoim debiucie, zdobyła tutaj tytuł.
W pierwszym secie Williams z 3:5 wyszła na 6:5, a w tie breaku z 0-4 zbliżyła się na 4-5, ale ostatnie słowo należało do Putincewej. W drugiej partii Amerykanka od 1:2 zdobyła pięć gemów z rzędu, a następnie dorzuciła szóstego na otwarcie decydującej odsłony, gdy przełamała rywalkę. Do końca trwała walka na wyniszczenie, z której obronną ręką wyszła Kazaszka. Williams z 2:4 wyrównała na 4:4, ale ostatecznie pożegnała się z turniejem po równo trzech godzinach walki. W całym meczu była liderka rankingu popełniła 11 podwójnych błędów.
Było to czwarte spotkanie obu tenisistek i drugie w sezonie (spotkały się w półfinale w Kaohsiung). We wcześniejszych starciach z pięciokrotną mistrzynią Wimbledonu Putincewa, finalistka US Open 2010 i Australian Open w grze pojedynczej dziewcząt, nie zdobyła nawet seta. Tym razem udało się jej pokonać Amerykankę i w ten sposób odniosła drugie w tym roku zwycięstwo nad tenisistką z czołowej "20" rankingu. W I rundzie Australian Open Kazaszka wyeliminowała Karolinę Woźniacką.
- W drugim secie Venus zagrała naprawdę świetnie i nie spodziewałam się, że będę miała szansę na zwycięstwo albo będę tak blisko wygranej. Miałam swoje okazje, ale ona posyłała coraz więcej kończących uderzeń. W trzeciej partii powiedziałam sobie: 'Postaraj się nie popełniać błędów, a jeśli będziesz miała okazję zmuszaj ją do biegania od narożnika do narożnika' - powiedziała Putincewa po spotkaniu. Kazaszkę komplementowała Amerykanka. - Starałam się, ale Julia zawsze miała na wszystko odpowiedź. Wiele jej uderzeń było po prostu zbyt trudnych. Więc co można zrobić w takiej sytuacji? - pytała Williams.
Kolejną rywalką Putincewej będzie Sara Errani (WTA 20), która wróciła z 0:3 w drugim secie i pokonała 6:4, 7:6(5) Samanthę Stosur (WTA 26). W trwającym godzinę i 42 minuty spotkaniu Australijka zdobyła tylko sześć z 25 punktów przy swoim drugim podaniu. Włoszka miała osiem break pointów i wszystkie wykorzystała. Było to starcie dwóch finalistek Rolanda Garrosa, Errani (2012) poprawiła na 3-6 bilans meczów ze Stosur (2010). Australijka była stroną dominującą w wymianach - posłała 30 kończących uderzeń, ale też popełniła 48 niewymuszonych błędów. Była aktywna przy siatce, przy której zdobyła 23 z 32 punktów. Włoszce naliczono 14 piłek wygranych bezpośrednio i 16 pomyłek. Trzy lata temu Errani rozbiła Putincewą 6:1, 6:1 w II rundzie paryskiej lewy Wielkiego Szlema.
Broniąca tytułu Andżelika Kerber (WTA 2) pokonała 6:2, 6:3 Kristinę Kucovą (WTA 142). W drugim secie Niemka wróciła z 0:2. W trwającym 85 minut meczu posłała 35 kończących uderzeń przy 33 niewymuszonych błędach oraz wykorzystała siedem z 10 break pointów. W ćwierćfinale rywalką mistrzyni Australian Open będzie Irina-Camelia Begu (WTA 34), która obroniła piłkę meczową i wygrała 1:6, 6:2, 7:6(4) z Moniką Puig (WTA 62) po dwóch godzinach i 20 minutach walki. Drugi rok z rzędu dojdzie do konfrontacji Rumunki z Kerber w ćwierćfinale turnieju w Charleston. W ubiegłym sezonie Kerber zwyciężyła 7:6(3), 7:6(4). Bilans wszystkich meczów obu tenisistek to 2-2.
Daria Kasatkina (WTA 35) pokonała 6:0, 6:4 Louisę Chirico (WTA 126). Po gładko wygranym pierwszym secie, w drugim 18-letnia Rosjanka wróciła z 1:3. Podając przy 6:0, 5:4 odparła cztery break pointy i sama wykorzystała szóstą piłkę meczową. W ćwierćfinale Kasatkina zmierzy się ze Sloane Stephens (WTA 25), która wygrała 6:4, 6:3 z Darią Gawriłową (WTA 37).
W walce o półfinał dojdzie do konfrontacji Laury Siegemund (WTA 75) z Jeleną Wiesniną (WTA 85). Niemka w II rundzie wyeliminowała Madison Keys, a następnie pokonała 7:5, 6:2 Mirjanę Lucić-Baroni (WTA 74). Świetnie ostatnio dysponowana Rosjanka rozbiła Belindę Bencić, a w starciu o ćwierćfinał wygrała 6:1, 6:3 z Lourdes Dominguez (WTA 112).
Volvo Car Open, Charleston (USA)
WTA Premier, kort ziemny, pula nagród 753 tys. dolarów
czwartek, 7 kwietnia
III runda gry pojedynczej:
Andżelika Kerber (Niemcy, 1) - Kristyna Kucova (Słowacja, Q) 6:2, 6:3
Sara Errani (Włochy, 5) - Samantha Stosur (Australia, 10) 6:4, 7:6(5)
Sloane Stephens (USA, 7) - Daria Gawriłowa (Australia, 12) 6:4, 6:3
Daria Kasatkina (Rosja, 14) - Louisa Chirico (USA, WC) 6:0, 6:4
Julia Putincewa (Kazachstan) - Venus Williams (USA, 3) 7:6(5), 2:6, 6:4
Laura Siegemund (Niemcy) - Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja) 7:5, 6:2
Irina-Camelia Begu (Rumunia) - Monica Puig (Portoryko) 1:6, 6:2, 7:6(4)
Jelena Wiesnina (Rosja, Q) - Lourdes Dominguez (Hiszpania) 6:1, 6:3