Challenger Gwangju: Michał Przysiężny wraca do gry. Na początek stary znajomy

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Michał Przysiężny
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Michał Przysiężny

Michał Przysiężny rozpoczyna kilkutygodniowe tournée po challengerach rozgrywanych w Korei Południowej. Na początek polski tenisista wystąpi w Gwangju, gdzie już I rundzie czeka go pojedynek ze starym znajomym.

W wyniku problemów zdrowotnych 32-letni Michał Przysiężny nie mógł przez blisko pół roku rywalizować na zawodowych kortach. Tenisista z Wrocławia powrócił do gry na początku marca, kiedy starał się pomóc drużynie narodowej walczącej z Argentyną w Grupie Światowej Pucharu Davisa. Goście pokonali jednak w Gdańsku Biało-Czerwonych 3:2 i awansowali do ćwierćfinału.

Po tym spotkaniu nasz tenisista rozpoczął kolejne starania o powrót do pełnej sprawności. Po sesji treningów, m.in. z Agnieszką Radwańską na kortach warszawskiej Mery, "Ołówek" mógł wyruszyć w długą podróż do Korei Południowej, gdzie spędzi najbliższe tygodnie. Nasz reprezentant będzie chciał poprawić zajmowaną obecnie w rankingu ATP 368. pozycję.

Przysiężny będzie w Azji rywalizował na swoich ulubionych kortach twardych. Na początek czeka go występ w głównej drabince turnieju Gwangju Open, a tam w I rundzie stary znajomy, Go Soeda (ATP 126). 31-letni Japończyk, oznaczony "trójką", grał wcześniej z Polakiem trzykrotnie i za każdym razem schodził z kortu pokonany - dwukrotnie w ćwierćfinale challengera w Kioto (2010, 2015) oraz w eliminacjach Wimbledonu (2008).

Obsada turnieju w Gwangju może nie powala, ale ciekawych nazwisk nie zabraknie. Z "jedynką" wystąpi Litwin Ricardas Berankis (ATP 83), zaś z "dwójką" Japończyk Tatsuma Ito (ATP 115). Do Korei Południowej polecieli również m.in. Australijczyk Marinko Matosević, Chińczyk Di Wu i Słoweniec Grega Zemlja, który może być rywalem Przysiężnego w ćwierćfinale. Utalentowany Duck Hee Lee otwiera dosyć liczne grono reprezentantów gospodarzy.

Zobacz wideo: Magda Linette: nie zagrałam tak dobrze, jak potrafię

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: