Paula Kania o niewykorzystanych piłkach meczowych: Zabrakło odwagi

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Paula Kania
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Paula Kania

Paula Kania po dramatycznym pojedynku przegrała z Ya-Hsuan Lee i postawiła reprezentację Polski w trudnej sytuacji. Na pomeczowej konferencji prasowej wzięła odpowiedzialność za porażkę i przyznała, że zabrakło jej odwagi w decydujących momentach.

Pomimo dwóch piłek meczowych Pauli Kani nie udało się pokonać Ya-Hsuan Lee i zdobyć drugiego punktu dla reprezentacji Polski. - Zabrakło odwagi przy piłkach meczowych. Taki jest ten sport i tak to się skończyło - tak skomentowała to sosnowiczanka.

Zapytana o to, dlaczego z gema na gem w grze Polki pojawiało się coraz więcej slajsowanych uderzeń, tłumaczyła się nerwami. - Byłam zdenerwowana i z tego głównie to wynikało. Omawiałam taktykę na ten mecz z całą ekipą, z Magdą też. Ona po sobotnim meczu miała najwięcej spostrzeżeń.

Pomimo wyraźnego zmęczenia i rozczarowania rysującego się na jej twarzy, Kania zgłosiła swoją gotowość do debla. Objaśniła też swoje plany na następne tygodnie. - Kolejne przystanki to Stuttgart, Praga i kwalifikacje Rolanda Garrosa.

Kacper Kowalczyk z Inowrocławia

Komentarze (1)
avatar
gatto
17.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odwagi??? Zabrakło rozumu!