WTA Stuttgart: Pliskova lepsza od Safarovej po dreszczowcu, Petković rywalką Radwańskiej

PAP/EPA / DAN HIMBRECHTS
PAP/EPA / DAN HIMBRECHTS

Karolina Pliskova potrzebowała aż siedmiu meczboli, aby pokonać Lucie Safarovą i awansować do II rundy turnieju w Stuttgarcie. Pierwszą rywalką Agnieszki Radwańskiej będzie natomiast Andrea Petković, która wygrała z Kristiną Mladenović.

Andrea Petković, która zajmuje obecnie 30. miejsce w rankingu WTA, w tym sezonie awansowała m.in. do półfinału w Ad-Dausze oraz ćwierćfinałów w Brisbane i Dubaju. W Australian Open, Indian Wells, Miami i Charleston przegrała jednak już w meczu otwarcia. W 2016 roku okazała się lepsza m.in. od Garbine Muguruzy, Jeleny Janković i Jekateriny Makarowej.

W I rundzie turnieju w Stuttgarcie 28-latka spotkała się z Kristiną Mladenović, notowaną tylko dwie pozycje wyżej. Niemka pewnie wygrała pierwszego seta 6:2, natomiast w drugim miała trochę kłopotów, bowiem najpierw przegrywała 1:2 ze stratą podania, a nieco później przy stanie 3:3 obroniła dwa break pointy z rzędu. Finalnie triumfowała jednak 6:2, 6:4.

To właśnie Petković będzie rywalką Agnieszki Radwańskiej w II rundzie turnieju w Stuttgarcie. W pierwszej fazie Polka otrzymała wolny los. Chociaż krakowianka wygrała wszystkie sześć wcześniejszych konfrontacji z Niemką, ostatni raz grały ze sobą dość dawno, ponieważ w 2012 roku. Ich pojedynek rozpocznie się w czwartek o godz. 18:30.

Rozstawiona z numerem ósmym Lucie Safarova i Karolina Pliskova walczyły w środę przez dwie i półgodziny. Pierwszego seta, w którym nie oglądaliśmy ani jednego przełamania, wygrała mniej utytułowana z tenisistek, natomiast w drugim 6:4 triumfowała finalistka ubiegłorocznego Rolanda Garrosa. W decydującej odsłonie z piłki na piłkę robiło się coraz bardziej gorąco, bowiem najpierw Safarova objęła prowadzenie 3:1, a nieco później Pliskova odskoczyła na 5:3 i 40-0. Jedna z sióstr bliźniaczek nie wykorzystała jednak czterech meczboli z rzędu i dopiero przy stanie 6:5 zamieniła na punkt siódmą okazję. Jej rywalką w II rundzie będzie Ana Ivanović.

Warto podkreślić, że Safarova w obecnym sezonie nie wygrała ani jednego spotkania. Pliskova natomiast doszła do półfinału w Indian Wells i ćwierćfinału w Brisbane, jednak w Dubaju, Ad-Dausze i Miami przegrała w meczu otwarcia.

Roberta Vinci przyjechała do Stuttgartu prosto z Hiszpanii, gdzie jej reprezentacja walczyła w zmaganiach Pucharu Federacji. Wówczas Włoszka nie pokazała się z najlepszej strony i poniosła sromotne porażki z Garbine Muguruzą i Carlą Suarez, ugrywając w sumie tylko sześć gemów.

W środę Vinci rywalizowała w I rundzie w Stuttgarcie i po trwającym niemal dwie i półgodziny meczu pokonała Jekaterinę Makarową 7:6(3), 4:6, 6:4. - Spotkanie było trudne - powiedziała Vinci. - Makarowa jest świetną tenisistką i przede wszystkim gra lewą ręką. Jestem zadowolona, ponieważ zagrałam dwa słabe spotkania w Pucharze Federacji, więc cieszę się, że pokazałam się z dobrej strony w dzisiejszym dniu - dodała.

W II rundzie zmagań w Stuttgarcie Vinci zmierzy się z Julią Görges, która pokonała 6:4, 6:0 Alize Cornet.

Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 759 tys. dolarów
środa, 20 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Roberta Vinci (Włochy, 6) - Jekaterina Makarowa (Rosja) 7:6(3), 4:6, 6:4
Karolina Pliskova (Czechy) - Lucie Safarova (Czechy, 8) 7:6(4), 4:6, 7:5
Andrea Petković (Niemcy) - Kristina Mladenović (Francja) 6:2, 6:4
Julia Görges (Niemcy, WC) - Alize Cornet (Francja) 6:4, 6:0
Monica Niculescu (Rumunia) - Caroline Garcia (Francja) 6:2, 6:2

wolne losy: Agnieszka Radwańska (Polska, 1); Andżelika Kerber (Niemcy, 2); Garbine Muguruza (Hiszpania, 3); Simona Halep (Rumunia, 4)

Komentarze (8)
avatar
RafaCaro
20.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I znowu Ana przegra z drewnianą Ka. Pliskova:/ Jedyna szanse to ze bedzie zmeczona po dzisiejszym meczy z Lucie 
avatar
basher
20.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego co patrzę, wynika, że TVP Sport nie pokaże Agi na żywo.. Dobra zmiana ;) 
avatar
Tom_J
20.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie będzie Petko-dance po meczu ;)