Cykl ITF: Sandra Zaniewska z tytułem po dwóch latach. Grzegorz Panfil nie dał rady

24 miesiące musiała czekać Sandra Zaniewska, aby znów wygrać turniej singla zawodów rangi ITF Futures. W niedzielę katowiczanka triumfowała na kortach ziemnych w tunezyjskiej miejscowości Hammamet.

Dziewiąte w karierze trofeum Sandra Zaniewska wywalczyła po zwycięstwie nad Angeliką Moratelli. W partii otwarcia Włoszka podawała nawet po seta, ale przegrała ostatecznie po tie breaku. W drugiej odsłonie przewaga 24-letniej katowiczanki nie podlegała już dyskusji, dlatego po siedmiu kwadransach z wygranej 7:6(4), 6:2 cieszyła się Polka.

Notowana obecnie na 726. miejscu w rankingu WTA Zaniewska za triumf na mączce w Hammamet otrzyma 12 punktów. W kolejnym tygodniu nasza reprezentantka pozostanie jeszcze w Tunezji, by wziąć udział w kolejnej imprezie rangi ITF Futures o puli nagród 10 tys. dolarów.

Przykładu z Zaniewskiej nie wziął walczący o 12. singlowe trofeum Grzegorz Panfil. Tenisista Górnika Bytom zmierzył się w niedzielę o tytuł na kortach ziemnych w Segedynie z utalentowanym Gianluigim Quinzim. Włoch odprawił w półfinale Kamila Majchrzaka. W finale, po 115-minutowym boju, odniósł zwycięstwo nad leworęcznym zabrzaninem 6:3, 7:5.

20-letni Quinzi, triumfator juniorskiego Wimbledonu 2013, sięgnął po siódme mistrzostwo w zawodowej karierze, dzięki czemu wywalczył 18 punktów do rankingu ATP. Panfil zdobył ich w Segedynie 10 i są to jego pierwsze punkty w 2016 roku. W przyszłym tygodniu wspólnie z Kamilem Majchrzakiem i Maciejem Rajskim ponownie zaprezentuje się na węgierskiej mączce.

niedziela, 24 kwietnia
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

KOBIETY

Hammamet (Tunezja), 10 tys. dolarów, kort ziemny

finał gry pojedynczej:

Sandra Zaniewska (Polska) - Angelica Moratelli (Włochy, 6) 7:6(4), 6:2

MĘŻCZYŹNI

Segedyn (Węgry), 10 tys. dolarów, kort ziemny

finał gry pojedynczej:

Gianluigi Quinzi (Włochy, 6) - Grzegorz Panfil (Polska, 7) 6:3, 7:5

ZOBACZ WIDEO Odrobny: pierwsze śliwki robaczywki

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
Wracający Juan
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Super że Sandra wygrała! Powodzenia w drugim turnieju w Tunezji, myślę że tam też jest murowaną faworytką.
Szkoda że Panfilowi się nie udało, ale brawo za przełamanie.
Dobry tydzień dla polak
Czytaj całość
AkL
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Sandra!