- Zawsze się cieszę, kiedy wracam do Madrytu, ponieważ jest to pierwszy ważny turniej na kortach ziemnych. W ostatnich latach dwukrotnie dochodziłam tutaj do półfinału, więc tym razem postaram się o jeszcze lepszy rezultat - powiedziała Agnieszka Radwańska, która w turnieju Mutua Madrid Open grała w półfinale w 2012 i 2014 roku.
Krakowianka wkroczyła na europejską mączkę podczas halowej imprezy w Stuttgarcie, gdzie dotarła do półfinału. - Przede wszystkim rozegrałam tam kilka dobrych spotkań. To zawsze są mocno obsadzone zawody, dlatego nie ma tam łatwych spotkań. Cały czas mam nadzieję, że będę w stanie utrzymać poziom prezentowany od początku sezonu, więc zobaczymy, jak mi pójdzie tutaj - wyznała najlepsza polska tenisistka.
Radwańska po raz pierwszy w karierze będzie najwyżej rozstawiona w turnieju rangi WTA Premier Mandatory. - Nie ma znaczenia, czy na początku zawodów jesteś rozstawiona z "jedynką", "dwójką" czy nawet "ósemką". Zawsze masz przed sobą trudną drabinkę i rozgrywasz tyle samo pojedynków co pozostałe uczestniczki. Trzeba do tego podejść z meczu na mecz, ponieważ żadna tenisistka nie da ci niczego za darmo.
Kto dla aktualnej wiceliderki rankingu WTA był wzorem do naśladowania na mączce? - Steffi Graf, ponieważ była w stanie wykorzystać własne umiejętności. Dysponowała świetnym slajsem, a do tego niewiarygodnie poruszała się po korcie - zakończyła Radwańska.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Ten sport robi furorę w Hiszpanii. Połączenie tenisa i squasha