ATP Madryt: Pokaz siły Novaka Djokovicia, pewny awans Andy'ego Murraya

PAP/EPA / FILIP SINGER
PAP/EPA / FILIP SINGER

Novak Djoković w znakomitym stylu awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w Madrycie, oddając tylko trzy gemy Roberto Bautiście. Bez straty seta czwartkowe mecze III rundy wygrali też Andy Murray, Kei Nishikori i Tomas Berdych.

To był prawdziwy pokaz siły Novaka Djokovicia. Na oczach patrona madryckiego kortu centralnego Manolo Santany oraz wielkich postaci świata piłki nożnej, Toniego Kroosa i Ronaldo, lider rankingu ATP zaprezentował tenis najwyższej jakości, nie dając szans w meczu III rundy Mutua Madrid Open trzeciej rakiecie Hiszpanii, Roberto Bautiście.

Ale początkowo nie było łatwo. Początek meczu był bowiem obiecujący dla Bautisty, który wytrzymał wymiany i starał się przejmować inicjatywę forhendem. Lecz wyrównana walka trwała tylko do stanu 2:2 w pierwszym secie. Od tego momentu Djoković zdobył dziesięć z 11 rozegranych gemów, wygrywając ostatecznie 6:2, 6:1.

Tym samym Djoković, który w ciągu 68 minut czwartkowego spotkania zaserwował jednego asa, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 86 proc. rozegranych punktów, ani razu nie został przełamany, wykorzystał pięć z ośmiu break pointów, posłał 25 zagrań kończących oraz popełnił 11 niewymuszonych błędów, wygrał 30. mecz w obecnym sezonie. Dzięki temu zdystansował Dominika Thiema, z którym przed meczem dzielił pierwsze miejsce w klasyfikacji uwzględniającej liczbę zwycięstw w sezonie 2016.

Na trzeciej pozycji w tym notowaniu umocnił się Kei Nishikori, który w czwartek wygrał 25. mecz w obecnych rozgrywkach. Japończyk, finalista turnieju w Madrycie z 2014 roku, pokonał 6:4, 7:5 Richarda Gasqueta, odnosząc pierwszą wygraną nad Francuzem w siódmej konfrontacji. Rozstawiony z numerem ósmym Nishikori (jeden as, cztery breaki, 37 winnerów i 26 błędów własnych) o półfinał powalczy z lepszym z pary Nick Kyrgios - Pablo Cuevas.

Andy Murray wykonał kolejny krok w kierunku obrony tytułu. W III rundzie Szkot bardzo pewnie, bez straty seta, poradził sobie z Gillesem Simonem. - Z Simonem nie gra się łatwo. Czasami im lepiej uderzysz piłkę, tym trudniej do ciebie wraca. Grając z nim, trudno jest zachować równowagę pomiędzy byciem agresywnym a cierpliwym. Na początku źle returnowałem, ale gdy odnalazłem właściwy rytm, potrafiłem dyktować warunki gry. Dobrze serwowałem i zmieniałem rytm akcji. Poza początkowymi gemami on nie był w stanie wywierać presji na moim serwisie - mówił tenisista z Dunblane.

Murray, który podwyższył na 14-2 bilans bezpośrednich konfrontacji z Simonem, w tym pokonał Francuza po raz czwarty w czwartym pojedynku w Madrycie, w ćwierćfinale zmierzy się z Tomasem Berdychem. Czech po dwóch wyrównanych partiach okazał się lepszy od Davida Ferrera, ogrywając Hiszpana na nawierzchni ziemnej pierwszy raz od 2005 roku.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 4,771 mln euro
czwartek, 5 maja

III runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Roberto Bautista (Hiszpania, 15) 6:2, 6:1
Andy Murray (Wielka Brytania, 2) - Gilles Simon (Francja, 16) 6:4, 6:2
Kei Nishikori (Japonia, 6) - Richard Gasquet (Francja, 10) 6:4, 7:5
Tomas Berdych (Czechy, 8) - David Ferrer (Hiszpania, 9) 7:6(8), 7:5

ZOBACZ WIDEO Polacy przegrali z Węgrami na inaugurację ME w squashu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: