Rafael Nadal: Nie zaprezentowałem się świetnie, ale też nie mogę powiedzieć, że zagrałem źle

Rafael Nadal przegrał z Andym Murrayem w półfinale turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. Hiszpan pochwalił Szkota przede wszystkim za świetny serwis, który jego zdaniem dał mu wielką przewagę.

Karolina Konstańczak
Karolina Konstańczak
Rafael Nadal AFP / Na zdjęciu: Rafael Nadal

W porównaniu do ubiegłego sezonu na kortach ziemnych, w obecnym Rafael Nadal prezentuje się zdecydowanie lepiej. W 2015 roku nie wygrał ani jednego turnieju ATP Masters 1000 na mączce, natomiast już teraz ma na swoim koncie tytuł wywalczony w Monte Carlo oraz półfinał w Madrycie. Przed nim jeszcze zmagania w Rzymie i wielkoszlemowy Roland Garros.

- Osiągnąłem kolejny półfinał - powiedział Nadal. - Jestem regularny, pewny siebie i zadowolony ze swoich treningów. Bardzo mnie to cieszy. Wygrałem zdecydowanie więcej punktów na kortach ziemnych niż sezon temu. Jak na razie ten rok układa się dla mnie dobrze. Będę się starał utrzymać ten poziom, a nawet go poprawić.

Nadal skomentował półfinałowy pojedynek z Andym Murrayem. Hiszpan zwrócił uwagę przede wszystkim na skuteczny serwis Szkota, który pomagał mu w ważnych momentach. Wicelider rankingu obronił 11 z 13 break pointów.


- W pierwszym secie mój rywal grał lepiej ode mnie - powiedział Nadal, który przegrał w sobotę 5:7, 4:6. - Jeśli chodzi o break pointy, również dominował w wymianach bądź posyłał na drugą stronę asy. To nie ja popełniałem błędy. W drugim secie momentami zabrakło mi nieco szczęścia.

- Pojedynek był bardzo bliski i mógł potoczyć się w każdą stronę. W końcówce wszystko rozstrzygnęło się w kilku uderzeniach. Mój rywal świetnie serwował, a na tych kortach jest to przewaga. Nie zaprezentowałem się świetnie, ale też nie mogę powiedzieć, że zagrałem źle. Być może powinienem wywierać na niego większą presję za pomocą forhendu - dodał.

Kolejnym przystankiem w kalendarzu Nadala jest turniej w Rzymie. Hiszpan został rozstawiony z numerem piątym, a jego pierwszym rywalem będzie albo Philipp Kohlschreiber, albo jeden z kwalifikantów.

ZOBACZ WIDEO Andżelika Kerber przywiozła puchar z Australian Open do Puszczykowa (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×