Wirus Zika wzbudza strach u sportowców, ale i naukowców. Przed kilkoma dniami 150 ekspertów w dziedzinie medycyny napisało list otwarty do Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w którym apelują o przełożenie igrzysk olimpijskich z powodu zagrożenia epidemią.
Te informacje doszły także do sportowców, którzy w Rio de Janeiro będą rywalizować o olimpijskie medale. Jak na razie żaden z czołowych tenisistów świata nie zrezygnował z występu w igrzyskach, ale wielu ma wątpliwości, czy udać się do Brazylii.
- Słyszałam, że naukowcy doszli do wniosku, że występ w Rio de Janeiro niesie za sobą ogromne zagrożenie. Ale musiałabym mieć bardziej szczegółowe informacje, by coś więcej o tym powiedzieć - mówiła liderka rankingu WTA, Serena Williams. - Musimy na tę sprawę spojrzeć z kilku stron i wyciągnąć prawidłowe wnioski. Tak czy inaczej - najważniejsze jest zdrowie i to tyczy się nie tylko sportowców, ale i mieszkańców Rio - dodała Amerykanka.
W podobnym tonie wypowiedział się także najlepszy obecnie tenisista świata Novak Djoković. - Odwołanie czy przełożenie igrzysk nie jest możliwe. Na tę chwilę planuję wystąpić w Rio. Ale zobaczymy, co się wydarzy - powiedział Serb.
ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Tenis na IO to pomyłka.
Tak jak piłka nożna.