Roland Garros: Novak Djoković szczęśliwie uniknął dyskwalifikacji (wideo)

Novak Djoković pokonał Tomasa Berdycha i awansował do półfinału Rolanda Garrosa, ale niewiele zabrakło, by został zdyskwalifikowany. W czasie gry rzucił bowiem rakietą, która nieomal uderzyła sędziego liniowego.

Zdarzenie miało miejsce w drugim gemie trzeciego seta czwartkowego pojedynku. Wówczas Novak Djoković rzucił rakietą tak nieszczęśliwie, że ta poleciała w kierunku bandy reklamowej i o centymetry minęła arbitra liniowego.

Zgodnie z przepisami za każde, nawet przypadkowe, naruszenie nietykalności cielesnej sędziego tenisista zostaje ukarany dyskwalifikacją. Gdyby więc rakieta Djokovicia uderzyła w arbitra, Serb zostałby wyeliminowany z turnieju, a do półfinału awansowałby jego ćwierćfinałowy rywal, Tomas Berdych.

- Rzuciłem rakietą o ziemie. Dostała poślizgu i prawie trafiła sędziego liniowego. Miałem szczęście w tej sytuacji - skomentował lider rankingu ATP.

ZOBACZ WIDEO Prezydent Duda o Euro: Umówiliśmy się na finał

{"id":"","title":""}

Gdy dowiedział się, że ten pechowy rzut mógł skończyć się dla niego dyskwalifikacją, odpowiedział: - To powinno być zależne od tego, czy ktoś naprawdę chce uderzyć sędziego rakietą. Jeśli nie i trafi go przypadkowo, powinien dostać ostrzeżenie jak za złamanie rakiety.

Mecz z Berdychem zakończył się wygraną Djokovicia 6:3, 7:5, 6:3. Dzięki temu Serb awansował do półfinału Roland Garros 2016, w którym w piątek zmierzy się z Dominikiem Thiemem.

Komentarze (4)
Direk
3.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widziałem to było niefrasobliwe ze strony Novaka. Ot nie pomyślał przez chwilę, wyglądało to i mogło skończyć się groźnie. 
avatar
jadro ciemnosci
3.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hmm no trochę mu zabrakło do Henmana na Wimblu 95. 
avatar
Marlowe
2.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wtorek,środa, czwartek, piątek,czyli w RG gra każdego dnia Novak. UCZCIWE ZASADY FAIR PLAY rozumiane po Francusku.. 
avatar
Pisarz
2.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie bij sędziów, Novaku. To niemądry sposób na niespełnienie marzeń.