Pierwsza edycja tych zawodów miała zostać rozegrana w dniach 21-27 sierpnia 2016 roku na kortach o nawierzchni twardej. Organizatorzy, Louisville Professional Tennis LLC, planowali na tę okazję wybudowanie nowego stadionu oraz dwóch większych kortów.
Tymczasem w poniedziałek organizatorzy poinformowali, że z powodu "nieprzewidzianych okoliczności" impreza nie odbędzie się zgodnie z planem. Władze WTA mają nadzieję, że turniej zostanie rozegrany w przyszłym sezonie.
Rozczarowania nie ukrywają tenisistki, które już wcześniej wyraziły chęć udziału w zawodach. Do Louisville miały przyjechać m.in. Sabina Lisicka, finalistka US Open 2015 Roberta Vinci oraz dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa Swietłana Kuzniecowa. Zagrać miały również Amerykanki Shelby Rogers, Nicole Gibbs, Lauren Davis i Irina Falconi.
Organizatorzy odmówili dalszych komentarzy i stali się nieuchwytni dla dziennikarzy oraz działaczy związanych z kobiecym tenisem. Swojej złości nie ukrywa szef WTA, Steve Simon. - Organizatorzy poinformowali nas tylko jakiś czas temu, że mają pewne problemy. Jestem bardzo zawiedziony i zasmucony, ponieważ Louisville to wspaniałe miasto i nikt z nas nie chce widzieć takiej sytuacji.
ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
