WTA Birmingham: Jelena Ostapenko znów lepsza od Petry Kvitovej. Czeszka pochwaliła postawę rywalki

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Jelena Ostapenko
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Jelena Ostapenko

Petra Kvitova przegrała w czwartek z Jeleną Ostapenko 4:6, 6:4, 3:6 i już na II rundzie zakończyła swoją przygodę z turniejem w Birmingham. - W ważnych momentach moja rywalka prezentowała się lepiej ode mnie - powiedziała Czeszka.

Petra Kvitova i Jelena Ostapenko wyszły na kort centralny w Birmingham około godziny 12:30 czasu polskiego. Przy stanie 6:4 i 3:3 na korzyść Łotyszki sędzia zdecydowała się wstrzymać grę z powodu opadów deszczu. Przerwa nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ plandeki ściągnięto już po 25 minutach.

Leworęcznej tenisistce udało się doprowadzić do decydującej odsłony, jednak w niej przy stanie 3:3 straciła serwis. Błyskawicznie pojawił się przy niej trener, Frantisek Cermak. Piąta rozstawiona wróciła na kort w pełni zmobilizowana, a z trybun można był usłyszeć głośne pokrzykiwanie "Petra!". Czeszka wypracowała sobie aż trzy break pointy na odrobienie strat, ale w tych ważnych momentach pozwalała rywalce przejmować inicjatywę i zeszła z kortu pokonana.

- Gdy mnie przełamała w trzecim secie, poczynała sobie jeszcze pewniej i lepiej - przyznała Kvitova. - Niestety, w ważnych momentach prezentowała się lepiej ode mnie. Naprawdę dobrze returnowała w trzecim secie i trudno mi było wywierać na niej presję, ponieważ ona naciskała na mnie. Może przy break pointach powinnam była zagrywać bliżej linii, ale nic nie przychodziło mi z łatwością. Jestem zadowolona ze swojego serwisu, jednak powinnam popracować nad returnem.

Kvitova po raz drugi w tym sezonie okazała się słabsza od Ostapenko - wcześniej przegrała z nią na kortach w Ad-Dausze - jednak wcale nie zamierza się tym przejmować. Czeszka jest cierpliwa i ze spokojem przygotowuje się do Wimbledonu.

- Początek zmagań na trawie nigdy nie jest łatwy, ponieważ trzeba przyzwyczaić ciało do nowej nawierzchni. Pierwszy mecz z Lucie zagrałam bardzo dobrze i jest mi przykro, że nie mogłam pokazać tego samego w dzisiejszym dniu. Cieszę się jednak, że rozegrałam tutaj dwa mecze i mam nadzieję, że w Eastbourne pójdzie mi lepiej. Często wiatr utrudnia tam grę, więc nie wiemy, jak to będzie wyglądało. Miasto jest jednak piękne, więc miło spędzę tam czas - dodała.

Rywalką Ostapenko w ćwierćfinale w Birmingham będzie Madison Keys, która pokonała kwalifikanktę Tamirę Paszek 6:1, 6:3 - Po swoim pierwszym meczu poczułam się pewniej i bardziej komfortowo - powiedziała Amerykanka. - Byłam cały czas skoncentrowana i cieszę się, że pokazałam swój tenis.

Aegon Classic Birmingham, Birmingham (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 846 tys. dolarów
czwartek, 16 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Jelena Ostapenko (Łotwa) - Petra Kvitova (Czechy, 5) 6:4, 4:6, 6:3
Madison Keys (USA, 7) - Tamira Paszek (Austria) 6:1, 6:3

Karolina Konstańczak z Birmingham

ZOBACZ WIDEO Tomasz Rząsa: Jeśli wygramy z Niemcami, będziemy nosić piłkarzy na rękach (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: