Wimbledon: "18" Rogera Federera, trwa cudowny sen Marcusa Willisa

18. w karierze występ w Wimbledonie Roger Federer rozpoczął od trzysetowego zwycięstwa z Guido Pellą. W II rundzie Szwajcar zagra z Marcusem Willisem. Brytyjczyk, obecnie 772. gracz świata, pokonał notowanego o 718 pozycji wyżej Ricardasa Berankisa.

- Po operacji nie mogłem chodzić, ale wiedziałem, że będę gotowy na Wimbledon. Kocham ten turniej jak żaden inny - mówił przed swoim pierwszym meczem w Wimbledonie 2016 Roger Federer. Szwajcar w tym sezonie jest daleki od optymalnej formy, w lutym przeszedł zabieg kolana, zrezygnował z występu w Rolandzie Garrosie, ale zmagań na świętej trawie nie mógł opuścił. W poniedziałek zainaugurował swój 18. w karierze Wimbledon meczem z Guido Pellą. Nie wypadł rewelacyjnie, lecz pokonał Argentyńczyka 7:6(5), 7:6(3), 6:3.

- Jestem bardzo zadowolony. Gdy wychodziłem na kort, mówiłem do siebie "miło jest być tutaj". Od lutego ciężko pracowałem, by tu zagrać. W tej chwili trudno mi coś mówić o mojej formie. Najważniejsze dla mnie jest to, że mogę tutaj grać - powiedział Szwajcar, który w poniedziałek zapisał na swoim koncie 12 asów, jedno przełamanie, 51 zagrań kończących i 18 niewymuszonych błędów.

W II rundzie Federer, siedmiokrotny triumfator The Championships, zagra z Marcusem Willisem, który pisze jedną z najpiękniejszych tenisowych historii ostatnich lat. Brytyjczyk, obecnie 772. tenisista rankingu ATP, przeszedł przez kwalifikacje, a w poniedziałek bez straty seta wygrał z 54. zawodnikiem globu, Ricardasem Berankisem. Ostatnim tenisistą spoza Top 700 światowej klasyfikacji, który wygrał mecz w turnieju wielkoszlemowym, był w US Open 1998 Jared Palmer, wówczas 923. zawodnik rankingu.

W wielkoszlemowym debiucie pod wodzą Johna McEnroe'a Milos Raonić okazał się lepszy od Pablo Carreno. Kanadyjczyk posłał 27 asów, ani razu nie został przełamany i zwyciężył 7:6(4), 6:2, 6:4. - Myślę, że zagrałem dobrze, Znakomicie funkcjonował mój serwis - ocenił rozstawiony z numerem szóstym Raonić, którego kolejnym rywalem będzie Andreas Seppi.

Kei Nishikori przed rozpoczęciem Wimbledonu przyznał, że nie jest jeszcze w pełni sprawny po urazie żeber. I w meczu z Samem Grothem było to widać. Mimo to Japończyk ograł potężnie serwującego Australijczyka 6:4, 6:3, 7:5. W 1/32 finału Nishikori zmierzy się z Julienem Benneteau, który wyeliminował Ilję Marczenkę.

Z tenisistów rozstawionych nie zawiedli również Jack Sock i Ołeksandr Dołgopołow. Amerykanin, turniejowa "27", wygrał 6:4, 6:4, 6:4 z Ernestsem Gulbisem i w II rundzie stanie naprzeciw Robina Haase, który wyszedł z pięciosetowej batalii z Diego Schwartzmanem. Z kolei oznaczony numerem 30. Ukrainiec pokonał w czterech partiach Jewgienija Donskoja. Kolejnym rywalem Dołgopołowa będzie Daniel Evans. Brytyjczyk także w czterech setach wygrał z Janem-Lennardem Struffem.

Na wimbledońskich kortach znów nie popisał się Gael Monfils. W siedmiu poprzednich startach przy Church Rod Francuz nigdy nie przeszedł bariery 1/16 finału, a tegoroczną edycję zakończył jeszcze szybciej, bo na I rundzie. W poniedziałek Monfils przegrał z rodakiem, Jeremym Chardym. 29-latek z Pau o III rundę zagra ze Steve'em Johnsonem. Ubiegłotygodniowy triumfator imprezy w Nottingham odprawił z kwitkiem Maleka Jaziriego.

Tymczasem finalista Aegon Open Nottingham, Pablo Cuevas, z Wimbledonem pożegnał się już po I rundzie. Rozstawiony z numerem 29. Urugwajczyk w pięciu setach uległ Andriejowi Kuzniecowowi. Rosjanin, juniorski mistrz londyńskiego turnieju z 2009 roku, w II rundzie zagra z lepszym z pary Santiago Giraldo - Gilles Muller. Mecz Kolumbijczyka z Luksemburczykiem został przerwany z powodu zapadającego zmierzchu przy stanie 11:11 w piątej odsłonie.

Do II rundy awansowali również Thomaz Bellucci i Edouard Roger-Vasselin. Brazylijczyk wygrał 3:6, 6:4, 6:3, 1:6, 8:6 z Rubenem Bemelmansem, natomiast Francuz pokonał 1:6, 6:3, 6:4, 6:4 Tejmuraza Gabaszwilego.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 10,856 mln funtów
poniedziałek, 27 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Guido Pella (Argentyna) 7:6(5), 7:6(3), 6:3
Kei Nishikori (Japonia, 5) - Sam Groth (Australia) 6:4, 6:3, 7:5
Milos Raonić (Kanada, 6) - Pablo Carreno (Hiszpania) 7:6(4), 6:2, 6:4
Jack Sock (USA, 27) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:4, 6:4, 6:4
Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 30) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 6:2, 6:4, 3:6, 7:6(3)
Jeremy Chardy (Francja) - Gael Monfils (Francja, 17) 6:7(4), 6:0, 4:6, 6:1, 6:2
Andriej Kuzniecow (Rosja) - Pablo Cuevas (Urugwaj, 29) 6:3, 3:6, 5:7, 6:3, 6:4
Julien Benneteau (Francja) - Ilja Marczenko (Ukraina) 6:4, 6:2, 7:6(8)
Robin Haase (Holandia) - Diego Schwartzman (Argentyna) 2:6, 6:2, 6:3, 2:6, 7:5
Daniel Evans (Wielka Brytania) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:3, 6:7(6), 7:6(7), 7:5
Steve Johnson (USA) - Malek Jaziri (Tunezja) 7:5, 7:6(2), 6:4
Thomaz Bellucci (Brazylia) - Ruben Bemelmans (Belgia, Q) 3:6, 6:4, 6:3, 1:6, 8:6
Marcus Willis (Wielka Brytania, Q) - Ricardas Berankis (Litwa) 6:3, 6:3, 6:4
Edouard Roger-Vasselin (Francja, Q) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 1:6, 6:3, 6:4, 6:4
Santiago Giraldo (Kolumbia) - Gilles Muller (Luksemburg) 6:4, 7:6(3), 6:7(5), 3:6, 11:11 *do dokończenia

Program i wyniki turnieju mężczyzn
[b]ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Kołodziejczyk po meczu Polaków. "To były modlitwy do Matki Boskiej Fabiańskiej"

[/b]

Źródło artykułu: