Fatalna pogoda znów dała się we znaki w Londynie. Novak Djoković i Sam Querrey wrócili o godz. 13:00 polskiego czasu na kort numer 1 przy stanie 2-0 w setach dla Amerykanina, lecz po kilkunastu minutach ponownie go opuścili. Lider rankingu ATP był wówczas "w gazie". Dwukrotnie przełamał serwis Amerykanina i prowadził 4:0.
Kiedy obaj panowie jeszcze raz zameldowali się na korcie, Querrey odrobił stratę breaka, ale o uratowaniu seta nie mogło już być mowy. Amerykanin marnował za to dogodne sytuacje na przełamanie w czwartej partii. Jak tylko do swoich szans dochodził "Nole", to reprezentant USA posyłał potężnego asa.
W dziewiątym gemie Djoković w końcu przełamał serwis przeciwnika i po zmianie stron podawał na wyrównanie stanu rywalizacji. Querrey zagrał wówczas kapitalnie. Wspaniałe minięcie z bekhendu dało mu dwa break pointy, a przy drugiej okazji Serb pomylił się przy siatce. Amerykanin utrzymał jeszcze serwis na 6:5 i wtedy nad Londynem znów otworzyły się niebiosa.
Panowie opuścili kort numer 1 w momencie, gdy lider rankingu ATP był o krok od sensacyjnego odpadnięcia. Po wznowieniu Djoković musiał wygrać serwis i liczyć na zwycięstwo w rozgrywce tiebreakowej. Udało mu się tylko to pierwsze. W tie breaku Amerykanin uzyskał dwa meczbole po błędzie rywala. Pierwsze Serb skasował jeszcze asem, przy drugim jednak wyrzucił piłkę w aut i wielka sensacja stała się faktem!
Querrey zagrał znakomicie. W swoim stylu serwował mocno i posłał aż 31 asów! Po raz kolejny skończył mecz "na plusie", bowiem zanotował 56 winnerów i pomylił się 52 razy. Djoković miał 34 kończące uderzenia i 31 błędów własnych. Miał więcej break pointów (17-15), ale to rywal zdobył o jedno przełamanie więcej (4-3).
Mieszkający w Santa Monica 28-letni tenisista po raz drugi w karierze pokonał Djokovicia. Wcześniej dokonał tego w 2012 roku w paryskiej hali Bercy. Serb triumfował za to ośmiokrotnie. Querrey został zaledwie trzecim Amerykaninem, który pokonał Djokovicia w Wielkim Szlemie. Wcześniej dokonali tego Paul Goldstein (Australian Open 2006) i Andy Roddick (Australia Open 2009).
Upset of the tournament.
— Wimbledon (@Wimbledon) July 2, 2016
It's a thumbs up from Djokovic as Querrey ends the Serbian's calendar Grand Slam dream https://t.co/bvqh5u10Oh
W sobotę zakończyła się trwająca 30 spotkań zwycięska seria Djokovicia w Wielkim Szlemie. To rekord Ery Open. W historii tenisa więcej meczów pod rząd wygrali tylko Don Budge (37 - od Wimbledonu 1937 do US Open 1938) oraz Rod Laver (31 - od Australian Open 1962 do Rolanda Garrosa 1968). "Nole" odpadł przed ćwierćfinałem turnieju wielkoszlemowego po raz pierwszy od Rolanda Garrosa 2009, gdy jego pogromcą okazał się Philipp Kohlschreiber.
Querrey po raz drugi wystąpi w drugim tygodniu Wimbledonu (wcześniej dotarł do tej fazy w 2010 roku). O miejsce w premierowym wielkoszlemowym ćwierćfinale powalczy w poniedziałek z doskonale czującym się na trawie Francuzem Nicolasem Mahutem.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 10,856 mln funtów
sobota, 2 lipca
III runda gry pojedynczej:
Sam Querrey (USA, 28) - Novak Djoković (Serbia, 1) 7:6(6), 6:1, 3:6, 7:6(5)
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski po meczu Polska - Portugalia: Tylko skrajny idiota tak powie
znowu nie wziales tabletek ...