Challenger Bastad: Hubert Hurkacz nie wykorzystał szansy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
zdjęcie autora artykułu

Hubert Hurkacz dostał się do głównej drabinki turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Bastad jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, ale w meczu I rundy nie zdołał pokonać Carlosa Berlocqa.

Wrocławianin zastąpił w turnieju Hiszpana Pere Ribę, lecz w pojedynku z rozstawionym z "trójką" Argentyńczykiem nie zdobył ani jednego przełamania. W partii otwarcia nasz reprezentant nie wykorzystał trzech break pointów. W drugiej odsłonie przegrał od stanu 3:2 cztery kolejne gemy.

Carlos Berlocq po 78 minutach pokonał Huberta Hurkacza 6:2, 6:3. Dla polskiego tenisisty oznacza to zakończenie występu w imprezie Bastad Challenger. Na drodze Argentyńczyka, który zwieńczył wtorkowy pojedynek w deszczowych warunkach, stanie w II rundzie Rosjanin Andriej Rublow.

Bastad Challenger, Bastad (Szwecja) ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro wtorek, 5 lipca

I runda gry pojedynczej:

Carlos Berlocq (Argentyna, 3) - Hubert Hurkacz (Polska, LL) 6:2, 6:3

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Francuska prasa: "Przed nami Everest" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Kike
5.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co miał wygrać ? Berlocq wygrał na mączce wiecej meczów niż Hurkacz meczów rozegrał w życiu, do takich gości nie ma jeszcze startu... zwłaszcza na tej nawierzchni.