Wimbledon: Roger Federer i Andy Murray zagrają o półfinały, w akcji również Łukasz Kubot

East News
East News

Dziesiąty dzień Wimbledonu 2016 będzie stał pod znakiem ćwierćfinałów gry pojedynczej mężczyzn. Na korcie centralnym zagrają Roger Federer z Marinem Ciliciem i Andy Murray z Jo-Wilfriedem Tsongą. W środę nie zabraknie jednak też polskich akcentów.

Środowe zmagania na korcie centralnym rozpoczną się o godz. 14:00 czasu polskiego spotkaniem Rogera Federera z Marinem Ciliciem. Dochodząc do 1/4 finału, Szwajcar wyrównał należący do Jimmy'ego Connorsa rekord 14 wimbledońskich półfinałów. Jeżeli wygra, dołączy do Amerykanina w dwóch kolejnych historycznych osiągnięciach - będzie to dla niego 11. półfinał The Championships oraz 84. wygrany mecz na londyńskiej trawie.

I choć Federer, siedmiokrotny mistrz Wimbledonu, przystąpi do tego pojedynku jako faworyt, zapewne będzie miał w pamięci to, co wydarzyło się w jego ostatnim starciu z Ciliciem. W półfinale US Open 2014 Chorwat w imponującym stylu rozbił Szwajcara bez straty seta. - Dwa lata temu w US Open Marin sprzątnął mnie z kortu, jakbym był niczym - przypomniał Helwet tuż po tym, jak okazało się, że będzie musiał zagrać z Ciliciem.

Po Federerze i Ciliciu w świątyni tenisa pojawią się faworyt gospodarzy Andy Murray i Jo-Wilfried Tsonga - ostatni francuski tenisista, który pokonał Brytyjczyka w turnieju wielkoszlemowym (Australian Open 2008). W sobotę Murray i Tsonga zmierzą się po raz 15. Aż 12 poprzednich spotkań wygrał Murray, w tym oba mecze rozegrane w Wimbledonie (w sezonie 2010 i 2012).

W przypadku zwycięstwa Murray awansuje do siódmego w karierze półfinału The Championships, czym zrówna się ze swoim trenerem, Ivanem Lendlem. Tsonga natomiast, który w 1/16 finału wygrał morderczą batalię z Johnem Isnerem (18:16 w piątym secie) powalczy o to, by trzeci raz dostać się do najlepszej "czwórki" najsłynniejszego turnieju tenisowego świata.

ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Na korcie numer 1 gry również wystartują o godz. 14:00 czasu polskiego. Na początek odbędzie się starcie dwóch potężnie serwujących tenisistów. Milos Raonić, który w IV rundzie z Davidem Goffinem pierwszy raz w karierze odrobił stratę dwóch setów, zagra ze sprawcą największej sensacji Wimbledonu 2016, Samem Querreyem. Amerykanin w 1/16 finału wyeliminował Novaka Djokovicia, a jeśli pójdzie za ciosem i pokona Raonicia, zostanie pierwszym półfinalistą The Championships z USA od 2009 roku, gdy Andy Roddick dotarł do finału przy Church Road.

W czwartym ćwierćfinale Tomas Berdych stanie naprzeciw Lucasa Pouille'a. Czech może awansować do swojego drugiego w karierze półfinału w Londynie. Z kolei Pouille to jedna z rewelacji turnieju. Dla Francuza to dopiero drugi w karierze występ w Wimbledonie. Jak sam określił - magiczny. I dodał, że chce, aby ten sen nadal trwał.

W dziesiątym dniu Wimbledonu 2016 nie zabraknie również polskich akcentów. Jako trzeci mecz dnia od godz. 12:30 czasu polskiego na korcie 18. zaplanowano spotkanie III rundy miksta pomiędzy Łukaszem Kubotem i Andreą Hlavackovą z Czech a austriacko-słoweńską parą Alexander Peya i Andreja Klepac.

Z kolei w turnieju juniorów pracowita środa czeka Piotra Matuszewskiego. Polak o godz. 12:00 rozpocznie singlowy mecz z Kanadyjczykiem Felixem Augerem Aliassime'em, a po kilku godzinach odpoczynku wraz z Kacprem Żukiem zmierzy się z Lukasem Kleinem i Yusuke Watanukim w zmaganiach deblowych.

Plan gier 10. dnia wielkoszlemowego Wimbledonu 2016:

Kort centralny:

od godz. 14:00 czasu polskiego
Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Marin Cilić (Chorwacja, 9)
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 12) - Andy Murray (Wielka Brytania, 2)

Kort 1:

od godz. 14:00 czasu polskiego
Sam Querrey (USA, 28) - Milos Raonić (Kanada, 6)
Tomas Berdych (Czechy, 10) - Lucas Pouille (Francja, 32)

Kort 18:

trzeci od godz. 12:30 czasu polskiego
Alexander Peya (Austria, 10) / Andreja Klepac (Słowenia, 10) - Łukasz Kubot (Polska, 6) / Andrea Hlavackova (Czechy, 6)

Kort 9:

od godz. 12:00 czasu polskiego
Piotr Matuszewski (Polska) - Felix Auger-Alliasime (Kanada, 3)

czwarty mecz od godz. 12:00 czasu polskiego
Lukas Klein (Słowacja) / Yusuke Watanuki (Japonia) - Piotr Matuszewski (Polska) / Kacper Żuk (Polska) 

Komentarze (123)
avatar
Teofi
6.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marlow bo Ci żyłka pierdyknie. Życzę Ci pięknych snów z Federerem w roli głównej od dziś a z po kres Twoich dni. Będziesz na bieżąco. 
avatar
Aleksandar
6.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawa dla Rogera . I jedno jest pewne - ten mecz wzmocni go mentalnie. Przełomowym momentem były 3 BP Marina w trzecim secie ,które Roger obronił. 
avatar
Paolus Hadi
6.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda bardzo... kodycja nieco już siadła w 4 i 5 secie, ale głównym czynnikiem była głowa... 
avatar
steffen
6.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak baranku bo 27 asów w 5 setach to jakieś kosmiczne osiągnięcie. :D 
avatar
Zartanxxx
6.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przepraszam Maestro ze nie wierzyłem. Jesteś wielki